Szkoda, że dobierane są słabe pary sędziowskie - komentarze po meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - Organika Budowlani Łódź

Trener BKS Aluprof, Mariusz Wiktorowicz, zapewniał po drugiej wygranej swojej drużyny, że pojedzie ona do Łodzi równie zdeterminowana, jak w meczach we własnej hali. Z kolei Małgorzata Niemczyk, kapitan Organiki, miała pretensje do sędziów spotkań, szczególnie pary sędziowskiej niedzielnego starcia. - Martwi mnie, że na tak ważne mecze są dobierane tak słabe pary sędziowskie. Wczoraj poziom był żenujący, dzisiaj na szczęście trochę lepszy - powiedziała doświadczona, była reprezentantka Polski.

Mariusz Wiktorowicz (szkoleniowiec BKS Aluprof Bielsko-Biała): Cieszymy się z dwóch zwycięstw. Wczoraj pierwszy set był kluczowy dla przebiegu całego meczu. Dzisiaj Łódź zagrała lepsze zawody, o wiele odważniej. Wczoraj rywalizację w bloku wygraliśmy w stosunku 11:4, a dzisiaj 14:12. Po raz kolejny wygrywamy w Bielsku. Pojedziemy zdeterminowani do Łodzi. Dziękuje dziewczyną za włożone serce, zaangażowanie. Zrobiliśmy drugi krok, ale trzeba jeszcze zrobić trzeci.

Wiesław Popik (szkoleniowiec Budowlani Organika Łódź): BKS Aluprof jest bardzo blisko awansu. Przed meczem w Łodzi postaramy się wyciągnąć odpowiednie wnioski z tych porażek oraz tak jak dziś napsuć krwi bielszczankom. Dzisiaj było zupełnie inne spotkanie niż wczoraj. Zagraliśmy odważniej w ataku, lepiej w przyjęciu i bloku. To przyniosło efekt. Bielsko jest doświadczonym zespołem, gra się z nim ciężko. Mam nadzieje, że nam się uda poprawić niektóre element.

Katarzyna Skorupa (kapitan BKS Aluprof Bielsko-Biała): Cieszymy się z tych dwóch zwycięstw. By awansować do finału musimy wygrać trzy mecze. Dzisiaj Organika postawiła nam trudniejsze warunki. Do Łodzi pojedziemy zdeterminowane by powalczyć o zwycięstwo.

Małgorzata Niemczyk (kapitan Budowlani Organika Łódź): Bielszczanki do tych meczy były bardzo dobrze przygotowane. Nam zabrakło szczęścia, był chaos. Martwi mnie, że na tak ważne mecze są dobierane tak słabe pary sędziowskie. Wczoraj poziom był żenujący, dzisiaj na szczęście trochę lepszy.

Komentarze (0)