Alicja Leszczyńska po raz pierwszy w najwyższej klasie rozgrywkowej zagrała w barwach Centrostalu Bydgoszcz. Młoda rozgrywająca miała zdobywać umiejętności u boku doświadczonej Moniki Smak. Pomysł włodarzy klubu nie był zły, jednak w praktyce nie sprawdził się. 22-letnia zawodniczka na parkiet wyszła w ligowym pojedynku zaledwie raz. W Pile bydgoszczanki przegrały, jednak Alicja Leszczyńska zdobyła pochlebne oceny. Zawodniczka zwróciła na siebie uwagę nawet szkoleniowca reprezentacji, Jerzego Matlaka.
Po poważnym urazie pierwszej rozgrywające Centrostalu klub zdecydował się na zakup Jany Sawoczkiny, przez co 22-latka ponownie grzała miejsce na ławce. Ostatecznie po zakończeniu sezonu władze bydgoskiej drużyny zdecydowały się rozwiązać z nią kontrakt. Co teraz będzie robiła Alicja Leszczyńska? - Mam kilka propozycji z polskich klubów, rozważam też wyjazd za granicę. Najważniejsze dla mnie jest, aby grać znacznie częściej niż miało to miejsce w minionym sezonie - powiedziała zawodniczka.