Mecz Tygodnia 1. kolejki LŚ: Rosja - USA

Przed nami XXI edycja Ligi Światowej. Według portalu SportoweFakty.pl najciekawszym spotkaniem pierwszej kolejki będzie starcie Rosji oraz Stanów Zjednoczonych. Dwumecz ten ma wiele podtekstów.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkania Rosji oraz Stanów Zjednoczonych, niezależnie od dyscypliny sportu, mają zawsze wiele podtekstów. Podobnie będzie i tym razem, a warto zwrócić uwagę na fakt, że wielu graczy z USA na co dzień reprezentuje barwy klubów z rosyjskiej Superligi.

Do kadry Rosji wraca nieobecny w ostatnim czasie zawodnik Jastrzębskiego Węgla - Paweł Abramov, jednak ze względu na problemy z kolanami, w starciu z USA nie zagra.

W tym sezonie Ligi Światowej nie wystąpią: doświadczony Sergey Tietiuchin, który zrezygnował z gry w kadrze, oraz środkowy Aleksiej Kuleszow i libero Aleksiej Verbov.

Trener Daniel Bagnoli nie ukrywa, że głównym celem rosyjskiej reprezentacji w tym sezonie będzie jak najlepsze zaprezentowanie się na mistrzostwach świata we Włoszech, które są jednocześnie najważniejszą imprezą tego roku. Na Ligę Światową powołał kilku młodych graczy z wicemistrza Rosji, Lokomotivu Biełgorod: 23-letniego Dmitriya Ilnycza, a także 21-letnich Dmitri Muserskiego oraz Denisa Birukova. - Jestem zadowolony, że mamy kilku młodych chłopaków w składzie. Każdy z nich już niedługo może dostać szansę gry w kadrze - skomentował trener Rosjan.

W kadrze USA, powołanej przez Alana Knipe, zabrakło miejsca dla Llaya Balla. Do kadry wracają za to: William Priddy, Ryan Millar oraz Riley Salmon. Spotkanie z Rosją będzie miało dodatkowy smaczek. Aż pięciu reprezentantów USA na co dzień gra w Superlidze: Clinton Stanley w Zenicie Kazań, David Lee i Priddy w Lokomotivie Novosibirsk, Sean Rooney i Kevin Hansen w Fakielu Nowy Urengoj. W kadrze na Ligę Światową znalazło się dziesięciu złotych medalistów olimpijskich z Pekinu.

Spotkania odbędą się w Jekaterynburgu 4 i 5 czerwca. Obie drużyny ostatnio spotkały się w Final Six 2009 w Belgradzie. Wtedy Rosjanie wygrali 3:0. Jak będzie tym razem? Przekonamy się już w piątek.

Komentarze (0)