W XXVI edycji turnieju w Montreux okazję do zaprezentowania swoich umiejętności będą miały przede wszystkim młode siatkarki. - Po tym, jak sezon został wydłużony z powodu żałoby narodowej, nie mogłem od razu brać do drużyny najlepszych zawodniczek, które musiały odpocząć - mówił na łamach Przeglądu Sportowego Jerzy Matlak.
Trener zdecydował się więc na występ w turnieju w rezerwowym składzie. - Nie jedziemy teraz na mistrzostwa świata czy Europy. Siatkarki nie będą tam walczyć o medale, ale jadą po naukę i będą miały możliwość pobierać ją od najlepszych - twierdzi stanowczo trener, jednocześnie zaznaczając, że nie obawia się kompromitujących porażek z silnymi reprezentacjami Holandii, Kuby czy Chin. - Możliwe, że będziemy wysoko przegrywać, ale wyniki nie będą w tym turnieju najważniejsze - dodał na koniec szkoleniowiec.
Polki swój start w Montreux Volley Masters zainaugurują meczem z kadrą Chin (we wtorek 8 czerwca o godzinie 21:00).
Więcej w Przeglądzie Sportowym.
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)