Spotkanie II kolejki LŚ: Kuba - Niemcy

Przed nami druga kolejka spotkań Ligi Światowej 2010. Wśród wszystkich meczów można wskazać kilka, które zapowiadają się naprawdę interesująco. Portal SportoweFakty.pl uznał, że najciekawszą rywalizację mogą toczyć między sobą reprezentanci grupy D, Kubańczycy i Niemcy.

W tym artykule dowiesz się o:

Przed tygodniem dwumeczem z Polakami Niemcy zainaugurowali swoje występy w Lidze Światowej po sześcioletniej nieobecności. I dość niespodziewanie wygrali oba spotkania z biało-czerwonymi, tracąc w nich jedynie seta. Ekipa pod wodzą Raula Lozano ma za sobą dłuższy okres przygotowań i w dodatku w międzyczasie jak burza przeszła przez eliminacje do przyszłorocznych mistrzostw Europy, jednak w World League występują zespoły silniejsze od Czarnogóry, Chorwacji i Estonii. Nawet jeśli do rozgrywek zgłosiły się w tak eksperymentalnych składach jak Polacy czy po tak krótkim okresie treningowym jak Kubańczycy. Ci ostatni właśnie krótkim okresem przygotowawczym tłumaczyli fakt, że w swoich pierwszych meczach tegorocznej Ligi Światowej pomęczyli się trochę bardziej niż Niemcy. Ale i Argentyńczycy w drugim spotkaniu z podopiecznymi Orlando Samuelsa pokazali, że też potrafią sprawić problemy teoretycznie lepszym. Choć w ostatecznym rozrachunku nie udało im się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę, to z Hawany wywieźli jeden punkt. Tym samym w samej tabeli grupy D doszło do małej niespodzianki, ponieważ liderem została drużyna Niemiec, którą oceniano jako hipotetycznie najsłabszą w stawce.

Teraz rozpoczyna się drugi weekend rozgrywek World League, podczas którego ciekawie zapowiadają się spotkania Brazylijczyków z Holendrami czy Serbów z Francuzami. Jednak to właśnie pojedynki Kubańczyków z Niemcami mogą przynieść najciekawsze rozwiązania. Podopieczni Raula Lozano nie są faworytami tego dwumeczu, jednak przed spotkaniami z Polakami też niekoniecznie nimi byli. W przygotowaniu niemieckiej drużyny narodowej widać poprawę, większe zgranie i koncentrację, słowem: rękę argentyńskiego szkoleniowca. Na lidera reprezentacji wyrasta nowy nabytek Asseco Resovii Rzeszów Georg Grozer, który dysponuje szerokim wachlarzem ataków. Tylko w sobotnim starciu z Polakami w tym elemencie zanotował 68-proc. skuteczności, a w sumie zdobył 32 punkty.

Liderem zespołu z Kuby jest zaś uzdolniony, ale najmłodszy w drużynie, niespełna 17-letni Wilfredo Leon. Mimo więc większego doświadczenia na arenie międzynarodowej reprezentacji z karaibskiej wyspy, jej mocne odmłodzenie może okazać się niezbyt korzystne. Tym bardziej, że forma Kubańczyków nie jest jeszcze stabilna. - Nie mieliśmy żadnych treningów przygotowujących do turniejów poza trzema meczami z Serbią przed rozpoczęciem Ligi Światowej - mówił po drugim spotkaniu z Argentyńczykami Orlando Samuels. To może okazać się kluczowe również w przypadku spotkań z Niemcami. Nawet pomimo tego, że Kubańczycy zawsze są groźni pod względem przygotowania fizycznego - w tej kwestii należą do najsilniejszych ekip świata. Dodatkowo z Niemcami mają jeszcze rachunki do wyrównania z ostatniej konfrontacji z 2008 roku - to właśnie ten europejski zespół pozbawił Kubę możliwości startu w igrzyskach w Pekinie. O rewanż może jednak nie być łatwo pomimo atutu własnej hali - drużyna pod wodzą Lozano nie stoi na straconej pozycji, a z pewnością jest podbudowana zwycięstwami nad Polakami i zechce podtrzymać dobrą passę.

Dwumecz Kuba - Niemcy odbędzie się w Hawanie w sobotę i niedzielę. Oba pojedynki rozpoczną się o godzinie 2:40 czasu polskiego.

Komentarze (0)