Anna Witczak, która wcześniej przez osiem lat grała w zespole z Kalisza, a następnie przez rok w ekipie z Muszyny, tym razem zdecydowała się na podpisanie kontraktu z drużyną Impel Gwardii Wrocław. Jak przyznaje zawodniczka o wyborze klubu w dużej mierze zdecydowały względy osobiste. - Oddalaliśmy się od siebie z mężem, dzieliło nas ostatnio coraz więcej kilometrów. To był główny powód zmiany barw klubowych - przyznała Anna Witczak na łamach Gazety Wrocławskiej. Warto bowiem dodać, że nowa przyjmująca drużyny wrocławskiej to małżonka Dominika Witczaka - siatkarza ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.
Jak się okazuje, nie jest to pierwszy przypadek, kiedy to właśnie dzięki głosowi serca drużynie Gwardii udaje się pozyskać znakomite zawodniczki. Wcześniej bowiem kontrakt z zespołem ze stolicy Dolnego Śląska podpisała Katarzyna Jaszewska, w ślady której poszedł mąż Michał, podpisując umowę na występy w męskim zespole.
Wszystko wskazuje jednak na to, że chociaż zespół trenera Błaszczyka budowany jest z sentymentem, to drużyna w najbliższym czasie może stać się groźna dla najlepszych. - W sezonie 2008/09, kiedy Katarzyna Mroczkowska została najlepiej punktującą zawodniczką rozgrywek, ścigała ją właśnie Anna Witczak, zajmując w tym rankingu drugie miejsce, czyli strzelby mamy. Ma je też kto nabijać bo podczas ostatniego turnieju w Montreaux grą reprezentacji świetnie kierowała Joanna Wołosz - mówi prezes Jacek Grabowski.