W pierwszy secie przewagę wypracowali gospodarze z Kamiennej Góry (7:5), ale nie potrafili jej utrzymać (9:9). Siatkarze Sudetów opanowali nerwy, a ich przewaga zaczęła systematyczne rosnąć (12:10). Obrazu gry nie zmieniły przerwy, o które poprosił trener zespołu z Będzina, Albert Semeniuk (15:11, 18:11). Gospodarze wygrali pierwszą partię 25:21.
Odmiennie potoczyły się losy drugiej odsłony, w której przewagę szybko zdobyli zawodnicy będzińskiego MKS-u (11:13, 18:23) i nie oddali jej już do końca 19:25.
Trzeci set to ponownie szybkie prowadzenie gości. Przy stanie 0:3 szkoleniowiec Sudetów, Dariusz Ratajczak poprosił o czas. Po tej przerwie na rozegraniu zmienił go Bartosz Jerzyk, grający z kontuzją kręgosłupa. I choć gospodarzom udało się jeszcze doprowadzić do wyrównania (5:5) to drużyna z Będzina pewnie wygrała seta (12:25).
O czwartym secie siatkarze Sudetów, a szczególnie ich trener Dariusz Ratajczak, zapewne będą chcieli szybko zapomnieć. W podstawowej szóstce odsłonę rozpoczął właśnie doświadczony Dariusz Ratajczak, który - już po pierwszym straconym przez jego zespół punkcie (0:1) - wdał się w dyskusję z sędzią i otrzymał żółta kartkę, co oznaczało dodatkowy punkt dla rywali. MKS MOS Będzin wykorzystał zamieszanie i uzyskał przewagę punktową (1:5). Gospodarzom udało się odrobić część strat (5:7), ale będzińscy siatkarze nadal prowadzili (6:11). Przy stanie 8:13 kolejną dyskusję z sędziami rozpoczął Dariusz Ratajczak. Ponownie zobaczył żółta kartkę, a Będzin otrzymał dodatkowy punkt. Po kolejnych straconych punktach (8:16) trener Sudetów ostatecznie zszedł z parkietu. Na rozegraniu zastąpił go Bartosz Jerzyk. Sudety przegrały tego seta 13:25, tracąc szanse na grę w wyższej klasie rozgrywek.
Sudety Kamienna Góra: D. Ratajczak, Kurpiel, Botwina, Ciesielski, Papalski, Zając, K. Ratajczak (libero) oraz Jakobschy, Jerzyk
MKS Sudety Meblomarket Kamienna Góra - MKS MOS Będzin 1:3 (25:21, 19:25, 12:25, 13:25)
Stan rywalizacji do trzech zwycięstw 2-3 dla MKS MOS Będzin i awans tego zespołu do I ligi.