CoprAtlantide Piacenza w tym sezonie nie tylko nie obroniła mistrzostwa Włoch, ale spisała się też nadspodziewanie słabo zarówno w lidze (siódme miejsce) jak i w Lidze Mistrzów.
Rozczarowujący sezon poskutkował poważnymi roszadami w składzie. Z podstawowych zawodników w klubie pozostał w zasadzie tylko Hristo Zlatanov, który już przedłużył swój kontrakt. Po Leonelu Marshallu, Joao Paolo Bravo czy Tine Urnaucie z klubu odchodzi Marco Meoni. 37-letni wybitny rozgrywający, który w Piacenzie spędził ostatnie trzy lata, przenosi się do Marmi Lanza Verona - klubu plasującego się na ogół w niższych partiach tabeli. Ostatni sezon zakończył na ósmej pozycji.
Do Rzymu przenosi się inny wieloletni reprezentant Włoch, Mirko Corsano. Libero Lube Banca Marche Macerata to podobnie jak Meoni rocznik 1973 i podobnie jak on zdobył w reprezentacyjnej siatkówce wszystko poza olimpijskim złotem. Jego rozstanie z Lube jest o tyle spektakularne, że spędził w tym klubie aż jedenaście sezonów. Zdobył z nim wszystkie klubowe trofea.
Corsano odchodzi, mimo że był kapitanem i prawdziwą ikoną klubu z Maceraty. Jednak borykał się w ostatnim sezonie z coraz większymi problemami zdrowotnymi. Co i rusz musieli go zastępować Lorenzo Smerilli i Alessandro Paparoni, który zresztą zostanie następcą Corsano na pozycji libero. Mirko Corsano zasilił zaś szeregi powracającego do Serie A1 klubu ze stolicy, M. Roma Volley. Obok niego do rzymskiego klubu dołączył przyjmujący Gianluca Saraceni, który ostatni sezon spędził w Vibo Valentii, ale wcześniej przez kilka sezonów także był zawodnikiem Lube Banca Macerata.