GCB Centrostal Bydgoszcz bez Kowalkowskiej!

Kibicom siatkówki w grodzie nad Brdą z pewnością trudno sobie wyobrazić podstawową szóstkę bez Ewy Kowalkowskiej na pozycji atakującej. W nadchodzącym sezonie sympatycy zespołu Piotra Makowskiego będą jednak musieli pogodzić się z faktem, że legenda bydgoskiej siatkówki nie wspomoże swojej drużyny w walce o ligowe punkty. Wieloletnia liderka zespołu zdecydowała się bowiem przerwać siatkarską karierę!

Jacek Pawłowski
Jacek Pawłowski

Zaskakującą informację przekazał Gazecie Pomorskiej dyrektor klubu Jarosław Kilanowski.- Siatkarka podjęła decyzję o przerwie w profesjonalnym uprawianiu siatkówki w sezonie 2010/2011 - powiedział.

Jest to kolejny cios dla zespołu, który w najbliższym sezonie rywalizować ma na trzech frontach. Obok walki o ligowe punkty, oraz Puchar Polski bydgoszczanki zakwalifikowały się bowiem do rozgrywek Pucharu CEV. Tymczasem zespół zamiast się wzmacniać doznaje kolejnych osłabień. Jak dotąd bowiem drużynę opuściły: Alicja Leszczyńska, Dominika Kuczyńska (obie AZS Białystok), Dominika Nowakowska (Piecobiogaz Murowana Goślina) oraz Katarzyna Wysocka (PTPS Piła). W miejsce siatkarek które odeszły jak dotąd udało pozyskać się tylko Martę Kuehn-Jarek, oraz Monikę Naczk i Justynę Łunkiewicz, które powróciły z wypożyczenia do pierwszoligowych klubów.

Warto przypomnieć, że Ewa Kowalkowska podobną decyzję podjęła przed rozpoczęciem sezonu 2007/2008. Wówczas siatkarka zdecydowała się na taki krok ze względów rodzinnych. Szybko jednak powróciła do gry z tym że na pozycji ... rozgrywającej. Stało się tak po kontuzji Marty Pluty. Jedna z dwóch wystawiających w zespole z Bydgoszczy doznała urazu wiązadeł krzyżowych, który wykluczył ją z gry niemal do końca sezonu. W tej trudnej sytuacji wieloletnia kapitan zespołu znad Brdy zdecydowała się wspomóc swoje koleżanki pełniąc funkcję zmienniczki Justyny Łunkiewicz.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×