Po prestiżowym turnieju we francuskim Montreux, gdzie polski zespół - w rezerwowym składzie - zajął piąte miejsce, kadrowiczki miały krótką przerwę. Następnie spotkały się na zgrupowaniu w Kołobrzegu. Od 10 lipca polskie siatkarki trenują w Szczyrku.
- Przygotowujemy się do cyklu turniejów Grand Prix. Mecze z Białorusią będą pierwszymi sprawdzianami. Spotkania te oraz na początku sierpnia z Rosją będą okazją na eksperymenty. Potem już nie będzie miejsca na próby. Zespół Białorusi na obecny etap przygotowań jest bardzo dobrym sparingpartnerem - powiedział trener reprezentacji Polski, Jerzy Matlak.
Białorusinki przyleciały do Polski po występie w Memoriale Borysa Jelcyna, gdzie zajęły szóste miejsce. Trener Nikołaj Karpol na mecze towarzyskie z Polską zabrał ze sobą 11 zawodniczek. Zabrakło Aleny Hendzel - znanej z występów m.in. w Pronarze AZS Białystok i PTPS Piła, zawodniczki Leningradki Sankt Petersburg, która nie mogła wyjechać z kadrą z powodów osobistych (ślub).
Polska - Białoruś 3:2 (19:25, 25:20, 21:25, 25:21, 15:8)
Polska: Milena Sadurek, Katarzyna Skowrońska-Dolata, Agnieszka Bednarek-Kasza, Katarzyna Gajgał, Joanna Kaczor, Karolina Kosek, Paulina Maj (libero) oraz Katarzyna Skorupa, Katarzyna Zaroślińska, Klaudia Kaczorowska, Zuzanna Efimienko.
Białoruś: Palczeuskaja, Kawalczuk, Szewczenko, Małasaj, Makareuczuk, Zakreuskaja, Markouskaja (libero) oraz Mikłaszewicz.
W niedzielę w Goczałkowicach oba zespoły rozegrają drugie spotkanie (początek o godz. 16.00).
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)