Farmutil Piła szuka wzmocnień

Ostatni sezon Farmutilu Piła zakończony srebrnym medalem mistrzostw Polski, należy do przeszłości. Już teraz włodarze klubu kompletują skład na kolejny. Najistotniejsze dla kibiców tej drużyny jest to, iż w klubie pozostaje Jerzy Matlak, który poprowadzi zespół w nadchodzących rozgrywkach. Pilanki poza udziałem w PlusLidze Kobiet zagrają także w Lidze Mistrzyń i bronić będą Pucharu Polski.

Adam Martowicz
Adam Martowicz

Twórca potęgi pilskiej kobiecej siatkówki, Jerzy Matlak potwierdza, że nie ma zamiaru z Piły się przeprowadzać. - Skoro w Bielsku zarabiałbym podobnie jak w Pile, a na dodatek budżety klubów będą porównywalne - nie ma sensu bym cokolwiek zmieniał. Trzy razy z rzędu, mając zdecydowanie niższy budżet od Bielska, Muszynianki czy Winiar Kalisz, doprowadziłem Piłę do finału mistrzostw Polski i zawsze w finale przegrywałem. Teraz z tym zespołem chcę zdobyć mistrza. A że budżet będziemy mieli solidny mam nadzieję, że się to powiedzie*

Co prawda budżet nie jest taki jaki chcieli by mieć włodarze klubu (ale kto by nie chciał mieć większego), to jednak klub nie ma większych problemów finansowych. Farmutil jako jedyna drużyna z Wielkopolski z nadzieją może więc patrzeć na nadchodzący sezon.

Ze składu pilskiej drużyny ubyła Julia Szełuchina, która jest w ciąży i przynajmniej przez kilka miesięcy na siatkówkę może ewentualnie popatrzeć z trybun lub poprzez ekran telewizyjny. Dlatego Farmutil będzie musiał poszukać na jej miejsce nowej środkowej. Mówi się, że w kręgu zainteresowania pilskiego klubu jest Gabriela Wojtowicz i Joanna Frąckowiak. Trudno powiedzieć czy Gabriela Wojtowicz, utalentowana, dziewiętnastoletnia środkowa, mierząca 200 cm wzrostu siatkarka Muszynianki już w tym sezonie mogłaby udanie zastąpić Julię Szełuchinę. Zresztą o tę zawodniczkę stara się także AZS Białystok i dzisiaj jeszcze nie można niczego przesądzać. Pewnym wzmocnieniem mogłaby być Joanna Frąckowiak, zawodniczka szerokiej kadry narodowej, której odejście z poznańskiego AZS-u jest bardzo prawdopodobne. Skrzydłowa AZS-u była liderem swojej drużyny, a jej akcje ze skrzydeł były równie dynamiczne co skuteczne.

Ponadto pilski klub będzie testował kilka zawodniczek, ale na konkrety, będziemy musieli jednak jeszcze trochę poczekać.


* Wypowiedź cytowana za Super Expressem (27.05.2008)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×