Margareta Kozuch dla SportoweFakty.pl: Serduszko troszeczkę bije mi dla Polski

Najskuteczniejszą zawodniczką meczu Polska - Niemcy w ramach World Grand Prix była mająca polskie korzenie Margareta Kozuch. W rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przyznała, że jej serce w pewnym stopniu bije też dla Polski.

Michał Gałęzewski
Michał Gałęzewski

W pierwszym secie Niemki zupełnie oddały inicjatywę zawodniczkom Jerzego Matlaka. Dlaczego tak się stało? - Myślę, że przez cały mecz było tak, że inicjatywę przejmowała albo Polska, albo my. Niestety na końcu nie mogłyśmy przejąć inicjatywy - powiedziała zmartwiona Margareta Kozuch. Czego więc zabrakło do zwycięstwa? - Troszeczkę szczęścia, a troszeczkę decyzji sędziów. Nie ukrywam jednak, że brakowało też konsekwencji w zagrywce. - przyznała mówiąca znakomicie w języku polskim zawodniczka w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl.

Kozuch zdobyła aż 27 punktów. Czy stało się to dlatego, że grała właśnie przeciwko Polkom? - Nie ważne czy gram przeciwko Polkom, czy przeciwko USA. Mam nadzieję, że po prostu będę dawać z siebie jak najwięcej, aby wygrać. To jednak nie wystarczyło - powiedziała siatkarka reprezentacji Niemiec i klubu Zarieczje Odincowo.

Również pochodzący z Polski Lukas Podolski często powtarzał, że grając przeciwko Polakom ma dwa serca i jedno z nich bije dla Polski. Czy podobne odczucia ma Kozuch? - Ogólnie to jest prawda ale jak jest się na boisku, to gra się dla jednej drużyny nie ważne kto jest po drugiej stronie. Niestety w Polsce nigdy nie grałam, ale serduszko troszeczkę bije mi dla Polski - przyznała szczera, niespełna 24-letnia zawodniczka, której podoba się atmosfera wokół siatkówki w Polsce. - Bardzo mi się podoba atmosfera na polskich halach. W swoim życiu w Polsce bywałam tylko na wakacjach, nie grałam tutaj na stałe. Muszę jednak przyznać, że czuję się tu dobrze - powiedziała Margareta Kozuch

Urodzoną w Hamburgu zawodniczkę czekają teraz dwa kolejne spotkania w Gdyni. Już w sobotę zagra z USA, natomiast w niedzielę z Dominikaną. - Myślę, że na pewno będzie walka. Obyśmy wygrały te spotkania, bo wygrywanie to fajne uczucie - zakończyła zawodniczka.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×