Wiele zespołów PlusLigi zainaugurowało już przedsezonowe zmagania, które mają je przygotować do zbliżającego się sezonu ligowego. Nie inaczej jest też w Warszawie, gdzie niemal w ostatniej chwili uratowano najwyższą klasę rozgrywkową. Stało się tak za sprawą wykupienia miejsca Jadaru Radom, który ostatecznie zagra w I lidze. AZS Politechnika Warszawska ma natomiast przed sobą walkę o mistrzostwo kraju. Już drugi rok z rzędu siatkarze ze stolicy będą rywalizowali o miano najlepszej ekipy w Polsce pod wodzą trenera Radosława Panasa, który zdradził portalowi SportoweFakty.pl kilka szczegółów na temat cyklu treningowego Inżynierów.
Na rozgrzewkę coś lżejszego - w końcu trudno oczekiwać, że siatkarze przez cały okres swoich dłuższych niż zazwyczaj wakacji wytrwale szlifowali formę. Owszem, trener Panas przyznał w rozmowie w naszym serwisem, że większość zawodników trenowała ostatnio indywidualnie, lecz bądźmy szczerzy - odpoczynek, mimo iż nie sprzyja wysokiej dyspozycji, jest potrzebny absolutnie wszystkim sportowcom. - Przez pierwszy tydzień będziemy trenować raz dziennie, będzie to swego rodzaju adaptacja po długich wakacjach. Nie chcemy zaczynać od razu z bardzo wysokiego pułapu, żeby nie doszło od razu do żadnych kontuzji czy urazów - rozpoczął Radosław Panas. - Potraktujemy ten tydzień spokojnie, żeby chłopcy wdrożyli się w pracę - słychać było w jego głosie dużą dozę spokoju i wyrozumiałości dla mających prawo być jeszcze w niekoniecznie wysokiej formie fizycznej podopiecznych.
Po chwili odezwała się w nim jednak wrodzona ambicja, której niestraszne nawet wielogodzinne zajęcia... - Od następnego poniedziałku będziemy już trenowali dwa razy dziennie. Trzy razy w tygodniu planujemy również siłownię. Jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne, we wtorki i czwartki odbywać się będą intensywne treningi, w trakcie których zrealizujemy kilka naszych pomysłów - zdradził nam swój wielopłaszczyznowy plan. - Popołudniami natomiast - trening w sali, podczas którego nacisk położymy przede wszystkim na technikę. Tak będą wyglądały cztery tygodnie naszej pracy - podsumował pierwszy etap warszawski szkoleniowiec.
Kiedy więc możemy się spodziewać meczów z prawdziwego zdarzenia? Otóż nieprędko... Jak widać - wszystko w siatkarskim kalendarzu Inżynierów jest dopięte na ostatni guzik, zaplanowane niemal od A do Z. - Na miesiąc przed pierwszym ligowym meczem rozpoczniemy cykl turniejów towarzyskich i meczów sparingowych. Wtedy dopiero zaczniemy grać, wcześniej nie przewiduję żadnych sparingów - oznajmił trener. - Chłopcy muszą wrócić do dobrej dyspozycji i wtedy dopiero zaczniemy sprawdzać się w spotkaniach - zakomunikował niczym rasowy specjalista od przygotowania fizycznego.
Skoro więc w planach są sparingi, powinniśmy już znać przynajmniej niektórych sparingpartnerów. - Mamy już praktycznie zamknięty kalendarz sparingowy. Zagramy w trzech turniejach. Jednym z nich będzie tradycyjny już Memoriał Zdzisława Ambroziaka na tydzień przed premierowym gwizdkiem w PlusLidze - trener Panas przypomniał o zawodach, które będą w tym roku niebywale atrakcyjne. Do stolicy przyjadą bowiem zawodnicy Skry Bełchatów, Resovii Rzeszów oraz AZS Częstochowa. - Poza tym przed nami są również dwa pojedynki kontrolne z klubem z Olsztyna. Pojedziemy też na turniej do Ełku, w którym zmierzymy się z innymi drużynami ligowymi. Wstępnie jeszcze jesteśmy dogadani z innymi zespołami, ponieważ mamy jeden termin wolny. W międzyczasie odbędą się tzw. test mecze z konkretnymi ekipami - stwierdził szkoleniowiec warszawskiego teamu.
Wszystko zostało więc już skrzętnie przez klub ze stolicy zaplanowane. Czas teraz na realizację wszelkich założeń i przygotowanie formy na sezon 2010/2011. Pierwszy mecz AZS Politechniki Warszawskiej rozegrany zostanie pod koniec października. Rywalami Inżynierów będą gracze Jastrzębskiego Węgla.