Do rozpoczęcia sezonu PlusLigi jeszcze daleko, więc zespoły powoli rozpoczynają przygotowania. Na pierwszym treningu nie zjawiło się sześciu zawodników. Georg Grozer, Matej Cernić i Krzysztof Ignaczak razem ze swoimi reprezentacjami przygotowują się do mistrzostw świata. Natomiast Mateusz Mika, Kamil Długosz i Mateusz Nożewski w kadrze narodowej juniorów szykują się do mistrzostw Europy swojej kategorii wiekowej.
Mimo braków w składzie szkoleniowiec Resovii wie już jak będą wyglądać przygotowania jego ekipy. - Na początku więcej będzie treningów siłowych - około 60 procent, a tylko 40 procent technicznych. Później będzie się to systematycznie zmieniało, aż w końcu przeważać będzie zdecydowanie technika. Trenować będziemy na przemian raz dziennie, a następnie dwa razy. W sobotę będą zajęcia na siłowni, natomiast niedziela będzie wolna - wyjawił Ljubomir Travica.
Nieodłącznym elementem przygotowań są sparingi. Być może pierwszy Sovia rozegra już 4 września z Pamapolem Wieluń. - Trochę za wcześnie na grę i być może wówczas zagrają w głównej mierze młodzi zawodnicy - wyjaśnił Travica. Jego podopieczni wezmą udział w turniejach w Krośnie, Rzeszowie oraz Warszawie. Właśnie Memoriał Ambroziaka będzie ich ostatnim sprawdzianem przed ligą. Ponadto Resovia rozegra sparingi z Delectą Bydgoszcz oraz... Coprą Piacenza, ekipą która ma na swoim koncie Superpuchar i mistrzostwo Włoch (2009) czy srebrny medal Ligi Mistrzów (2008).
Jednak gra z takim przeciwnikiem wyjdzie Resovii tylko na dobre i pomoże w ocenieniu własnej siły, która jest potrzebna, by zrealizować przedsezonowe cele - już znane w Rzeszowie. - Cele mamy jasno określone. Chcemy zagrać w finałach PlusLigi, Pucharu Polski i Pucharu CEV. W nich wszystko może się zdarzyć. Jeden złoty medal trzeba zdobyć, obojętnie jaki to będzie finał - jasno i zdecydowanie określił cele Ljubo Travica.