Jugosławia, Serbia i Czarnogóra... Po prostu Serbia!
Serbia ma jako państwo niebywale skomplikowaną historię. Wskutek licznych podziałów na Bałkanach, w ciągu zaledwie kilkunastu lat (1991-2007) kraj ten przeszedł poważną polityczno-geograficzną metamorfozę. Przez długi okres czasu na mapie istniała bowiem Jugosławia. Następnie (w latach 2003-2006) schedę po zawodnikach odnoszących wówczas sukcesy na arenie międzynarodowej przejęli kadrowicze Serbii i Czarnogóry. Ostatnim etapem przemian było rozdzielenie narodów tworzących owo państwo, co spowodowało przekazanie siatkarskiej pałeczki Serbom.
Wydaje się jednak, że niezależnie od tego, jak tytułowalibyśmy tamtejszych siatkarzy, jedno było, jest i będzie niemal oczywiste - zawodnicy z Bałkanów, których prowadzi obecnie Igor Kolaković, to zawodnicy o prawdziwej mentalności zwycięzców. Mają oni w swym dorobku wiele sukcesów i wciąż im mało! Istotną rolę na mistrzostwach Europy odgrywali już od lat 70. ubiegłego wieku. Swoje pierwsze sukcesy na kontynencie zanotowali w 1975 r., kiedy to po raz pierwszy stanęli na podium ważnej imprezy. Brązowe krążki rozpruły worek z medalami czempionatu Starego Kontynentu, w którym znajduje się ich obecnie aż osiem. Ten z najbardziej pożądanego przez wszystkich sportowców kruszcu padł ich łupem w 2001 r.
Era sukcesów na arenie światowej nadeszła w 1996 r. Serbowie zdobyli wtedy brązowy medal na igrzyskach olimpijskich w Atlancie. Dwa lata później sięgnęli po srebrne krążki na czempionacie globu, które okazały się ich największych osiągnięciem w historii występów na MŚ. W roku 2000 natomiast charyzmatyczni zawodnicy dotknęli bram siatkarskiego nieba, zdobywając mistrzostwo olimpijskie.
Czy Plavi będę mieli po mistrzostwach powody do radości?
Od wielu lat Serbowie nie schodzą z siatkarskiej sceny, czego dowodem jest fakt, iż regularnie plasują się w czołówce wielkich imprez. Mimo że obecnie drużyna ta została znacznie odmłodzona, stanowi świetną mieszankę młodości i doświadczenia. Idealnym tego przykładem jest choćby rywalizacja 37-letniego mentora - Nikoli Grbicia - i o 10 lat młodszego Vlado Petković lub jednego z najlepszych atakujących świata Ivana Miljkovicia z perspektywicznym 22-latkiem, Sašą Staroviciem.
Zwycięstwo w Kragujevacu, czyli sposób kwalifikacji Serbów na MŚ
Na dwóch ostatnich czempionatach globu Serbowie plasowali się ostatecznie tuż poza podium. Z pewnością nie było to dla nich satysfakcjonujące, dlatego możemy domniemywać, iż w tym roku zechcą w końcu wskoczyć do pierwszej trójki turnieju. Aby jednak w ogóle zagrać we Włoszech, Plavi musieli pomyślnie przejść w ubiegłym roku przez europejskie kwalifikacje, w których zmierzyli się z reprezentantami Hiszpanii, Rumunii oraz Estonii. Gracze z Bałkanów nie mieli z tym większych problemów, zwyciężając we wszystkich trzech starciach i pewnie awansując do mistrzostw świata w Italii.
Serbia - Hiszpania 3:1
Serbia - Rumunia 3:1
Serbia - Estonia 3:0
Kwalifikacje - grupa L
M. | Zespół | Zw. | Por. | Sety |
---|---|---|---|---|
1 | Serbia | 3 | 0 | 9:2 |
2 | Hiszpania | 2 | 1 | 7:6 |
3 | Rumunia | 1 | 2 | 6:7 |
4 | Estonia | 0 | 3 | 2:9 |
Mecze z Polakami na MŚ
Jak dotąd na mistrzostwach świata gracze z Bałkanów mierzyli się z biało-czerwonymi tylko cztery razy. Co ciekawe, we wszystkich pojedynkach lepsi okazywali się Polacy. Czy i tym razem uda nam się utrzymać zwycięską passę?
1956 r. - Paryż, Francja
Jugosławia - Polska 1:3 (13:15, 12:15, 15:13, 11:15)
1962 r. - Moskwa, ZSRR
Jugosławia - Polska 0:3 (5:15, 8:15, 4:15)
1966 r. - Praga, Czechosłowacja
Jugosławia - Polska 1:3 (15:12, 8:15, 12:15, 6:15)
2006 r. - Tokio, Japonia
Serbia i Czarnogóra - Polska 0:3 (26:28, 19:25, 19:25)
Poza czempionatem globu w 2006 r., nasi reprezentanci w ostatnich latach nie stawali często na drodze Plavich. Z pewnością zapadną nam jednak w pamięć rozgrywki Ligi Światowej 2005, kiedy to obie ekipy stawały po przeciwnych stronach siatki aż pięć razy. Polacy triumfowali wówczas w dwóch konfrontacjach.
Nikola Grbić - żywa legenda i mózg drużyny
Niezbyt udane mecze towarzyskie zasłoną dymną?
W trakcie okresu przygotowawczego do MŚ podopieczni Igora Kolakovicia rozegrali wiele meczów towarzyskich. W przeważającej części nie były one jednak udane. Szczególnie bolesne wydaje się zajęcie ostatniego miejsca w silnie obsadzonym turnieju w Belgradzie, gdzie Plavi polegli w meczach z Kubańczykami, Bułgarami i Rosjanami. Ostatnie doniesienia z obozu Plavich mogą jednak napawać optymizmem. Serbowie wygrali bowiem dwa sparingi z reprezentantami Kuby.
Hiszpania - Serbia 0:3 (23:25, 17:25, 20:25)
Hiszpania - Serbia 0:3 (20:25 26:28, 27:29)
Włochy - Serbia 3:2 (25:16, 25:22 19:25 30:32 22:20)
Włochy - Serbia 3:1 (23:25, 25:21, 25:23, 25:18)
Serbia - Kuba 2:3 (15:25, 25:16, 17:25, 25:23, 10:15)
Serbia - Bułgaria 1:3 (17:25, 25:21, 21:25, 27:29)
Serbia - Rosja 2:3 (22:25, 25:23, 17:25, 25:18, 11:15)
Serbia - Kuba 3:1 (25:20, 25:20, 25:21, dodatkowy set 23:25)
Serbia - Kuba 3:0 (25:23, 25:18, 25:23, dodatkowy set 22:25)
Skład ekipy Igora Kolakovicia na MŚ
Warto podkreślić, iż w tegorocznych rozgrywkach World League kadrowicze z Serbii, wśród których zabrakło Ivana Miljkovicia i Nikoli Grbicia, zajęli trzecią lokatę. Jaka więc będzie ich siła w Italii, gdzie na parkiecie w szeregach Plavich zobaczymy dwóch serbskich "wyjadaczy"? Jedno jest pewne - mecze z ich udziałem będą niezwykle ciężkie.
Rozgrywający:
Nikola Grbić, Vlado Petković
Atakujący:
Ivan Miljković, Saša Starović
Przyjmujący:
Nikola Kovacević, Milos Nikić, Milos Terzić, Bojan Janić
Środkowi:
Marko Podraščanin, Dragan Stanković, Borislav Petrović, Milan Rašić
Libero:
Marko Samardzić, Nikola Rosić