Wciąż niewiadomo z kim zmierzy się Jadar

Wydawało się, że plany Jadaru Radom dotyczące gier kontrolnych w przerwie PLS są jasne i powszechnie znane - radomianie mieli wyjechać na Białoruś i wziąć udział w świątecznym turnieju siatkarskim. Jak się jednak okazało były to tylko plany, a podopieczni Wojciecha Stępnia do dziś nie wiedzą, z kim będą sparować.

Pierwotnie ekipa Jadaru Sport miała wybrać się na Białoruś, gdzie planowano rozegranie świątecznego turnieju. Ostatecznie radomianie zostali w kraju. Aby wejść w rytm meczowy (zmagania w PLS-ie zostaną wznowione 19. stycznia) w dniach 9. i 10. stycznia mieli rozegrać dwumecz kontrolny z ekipą ze stolicy. Sytuacja skomplikowała się, gdy siatkarskie środowisko obiegła informacja o zwolnieniu z J.W. Construction trenera Edwarda Skorka. To właśnie on ustalał ze sztabem szkoleniowym Jadaru Sport termin bezpośrednich potyczek. - W tej sytuacji jesteśmy zmuszeni czekać na decyzję szefów stołecznego klubu odnośnie nowego szkoleniowca - informuje dyrektor Jadaru Sport Jacek Skrok. - Jeżeli będzie chciał, aby jego zespół z nami zagrał, ustalimy tylko terminy spotkań. Jeden mecz rozegrany zostanie w Pionkach, a drugi w Radomiu.

Jeżeli nie doszłoby do spotkania z J.W. Construction, radomianie zaproszą do gry drużynę Avii Świdnik.

Komentarze (0)