Wiesław Popik: Nie podejmujemy walki

Do startu sezonu ligowego zostało jeszcze sporo czasu, który drużyny klubowe wykorzystują, grając w turniejach towarzyskich. W weekend w Białymstoku walczono o puchar prezydenta miasta. Tego startu do udanych nie mogą zaliczyć na pewno siatkarki Organiki Budowlani Łódź.

Anna Jawor
Anna Jawor

Łodzianki nie zdołały wygrać ani jednego spotkania. Ich trener - Wiesław Popik - krytycznie ocenił grę swojego zespołu. - Przyjechaliśmy tutaj powalczyć, wiedzieliśmy, że będzie to dobre granie dla nas. Niepokojące jest, że nie podejmujemy walki. Jedna z dziewczyn gra piłką, natomiast inne się rozglądają, patrzą się, co się dzieje. Tak dalej być nie może - mówił po sobotnich meczach.

Niedawno do zespołu Organiki dołączyła Katie Olsovsky. Szkoleniowiec łódzkiej ekipy nie przewiduje kolejnych wzmocnień. - Mamy już zamknięty skład. Mamy dwanaście dziewcząt, na dzień dzisiejszy to jest koniec - stwierdził. Zdobywczynie Puchary Polski trenują obecnie bez Karoliny Kosek i Katarzyny Zaroślińskiej, które przebywają na zgrupowaniu kadry narodowej. To utrudnia trochę przygotowania zespołowi z Łodzi. - Tak zostało to ułożone, że musimy radzić sobie w tym okresie bez nich. Na pewno większy komfort byłby, gdyby te dwie dziewczyny były z nami, ale są mistrzostwa świata i te siatkarki muszą pomóc reprezentacji - powiedział Popik.

Organikę w nowym sezonie czekają zmagania w PlusLidze Kobiet oraz w Lidze Mistrzyń. Czy ta ekipa ma wystarczająco mocny skład, by grać na tylu frontach? - Jest nas dwanaście i musimy sobie w tym składzie poradzić - odparł trener Budowlanych.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×