Bartosz Kurek skrócił sobie urlop

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przyjmujący bełchatowskiej Skry, Bartosz Kurek, skrócił sobie urlop, po nieudanym występie na mistrzostwach świata. Decyzję swoją zawodnik motywuje tym, że już wystarczająco dość odpoczął i brakuje mu ruchu i treningu.

- Trochę już odpocząłem. Brakowało mi jednak ruchu i treningu. Dlatego zdecydowałem się wcześniej wrócić - tłumaczy Bartosz Kurek, przyjmujący Skry Bełchatów oraz reprezentacji Polski. Siatkarz zaskoczył tym nawet trenera, Jacka Nawrockiego - Miał przyjechać dopiero w czwartek, a pojawił się już w poniedziałek - wyjaśnia Kamilowi Składowskiemu na łamach Przeglądu Sportowego szkoleniowiec bełchatowian.

Zawodnik po powrocie z bardzo nieudanych mistrzostw świata we Włoszech, potrzebował całkowitej ciszy wokół własnej osoby. Nie odbierał żadnych telefonów, nawet jeśli były one od menedżera reprezentacji, Witolda Romana. W konsekwencji Kurek nie pojechał do Rzymu, by jako gwiazda młodego pokolenia, promować siatkówkę.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)