W korespondencyjnym pojedynku o fotel lidera będą walczyć w tej kolejce Colman Kalisz i AZS UAM Poznań. Teoretycznie większe szanse na objęcie prowadzenia w lidze będą zawodnicy ze stolicy Wielkopolski, którzy podejmą ostatnią drużynę tej grupy LO MS Świnoujście. Nieco trudniejsze zadanie będą mieli kaliszanie, którzy zagrają z Sobieskim Żagań. Przyjezdni maja już jedno zwycięstwo na swoim koncie i kto wie czy nie pokuszą się o kolejny komplet punktów.
AZS UZ Zielona Góra - Morze Bałtyk Szczecin
AZS UAM Poznań - LO MS Świnoujście
Colman Kalisz - Sobieski Żagań
Olimpia Sulęcin - Trefl II Gdańsk
Krispol Września - Koset Grudziądz
Politechnika Opolska o utrzymanie na pierwszym miejscu zagra w Wałbrzychu z tamtejszą Victorią. Gospodarze będą w tym meczu faworytem, w końcu dwa pierwsze spotkania, bardzo pewnie, rozstrzygnęli na swoją korzyść. Siatkarze Victorii nie są bez szans, wygrali w drugiej serii spotkań Volley Rybnik, a na inauguracje do dopiero w tie-breaku ulegli ekipie Delic Pol Częstochowa. Na potknięcie lidera czeka Caprum Lublin i Czarni Rząśnia, którzy tracą do Politechniki zaledwie jeden punkt.
AZS Rafako Racibórz - Sudety Kamienna Góra
Czarni Rząśnia - Górnik Siemianowice Śl.
Delic Pol Częstochowa - Gwardia Wrocław
Volley Rybnik - Cuprum Lubin
AZS Politechnika Opolska - Victoria Wałbrzych
Bardzo interesująco zapowiadają się pojedynki dwóch faworytów do awansu z tej grupy. Pronar zagra z Wilgą. Zawodnicy z Garwolina rozegrali tylko jedno spotkanie, ale ulegli w nim dopiero w tie-breaku. Natomiast KPS Siedlce zagrają z MOS Wolą Warszawa, czyli trzecia ekipa zmierzy się z czwartą. Będzie to swego rodzaju pojedynek za sześć punktów. Zarówno Pronar jak i KPS tracą do lidera AZS-u Uniwersytet Warszawski dwa oczka. Warszawianie zagrają z przedostatnim AZS-em Olsztyn i wydaje się, że utrzymają pierwsze miejsce po tej serii spotkań.
Wilga Garwolin - Pronar Hajnówka
KPS Siedlce - MOS Wola Warszawa
Camper Wyszków - Lechia Tomaszów Maz
AZS UWM Olsztyn - AZS Uniwersytet Warszawski
Pauzuje: Bzura Ozorków
STS Skarżysko-Kamienna wygrał spotkanie trzeciej kolejki z Błękitnymi Ropczyce. Jak na razie zajmuje pierwsze miejsce w czwartej grupie. Zobaczymy, czy po meczu Wandy Kraków w derbach z Politechniką, STS dalej będzie liderem. Żeby Wanda objęła prowadzenie musi pewnie wygrać 3:0. Każda strata seta oznacza, że zawodnicy ze Skarżyska-Kamiennej przynajmniej do czwartej kolejki będą się cieszyć z przewodnictwa w grupie. Derby rządzą się swoimi prawami na każdym szczeblu rozgrywek, zatem o zwycięstwo, teoretycznego faworyta, czyli Wandy, może być niezwykle trudno. Co prawda nie jest pojedynek takiej rangi, jaki toczą Wisła i Cracovia w piłce nożnej, ale z pewnością zawodników i kibiców obu drużyn podobnie elektryzuje.
AZS Politechnika Krakowska - Wanda Kraków
Czarni Radom - SMS II Spała
Karpaty Krosno - Wawel Kraków
Wisłok Strzyżów - Kęczanin Kęty
Błękitni Ropczyce - STS Skarżysko-Kamienna 1:3 (20:25, 20:25, 25:23, 19:25)