Oba kluby dzieli bardzo dużo. Asseco Resovia Rzeszów to już uznana marka w polskiej siatkówce, walcząca co roku a największe laury w lidze. Pamapol Wielton Wieluń to natomiast klub, który swoją historię dopiero pisze. Różnią się także ambicje obu zespołów. Drużyna z Podkarpacia w tym sezonie chce w końcu wywalczyć Mistrzostwo Polski oraz korzystnie zaprezentować się w Pucharze Polski i europejskich pucharach, wieluński team ma natomiast walczyć o pierwszą szóstkę.
Gdyby Pamapol Wielton Wieluń w sezonie 2009/2010 dysponował takim składem, jaki ma obecnie, rzeczywiście miałby szansę na walkę o miejsca od szóstego wzwyż. Przed bieżącymi rozgrywkami wszystkie kluby ekstraklasy poczyniły jednak istotne wzmocnienia, w związku z czym przedsezonowe cele wielunian mogą zostać dość szybko zredukowane. Na papierku, słabszy skład od Siatkarza wydaje się mieć tylko Fart Kielce, bo i AZS Politechnika Warszawska, a tym bardziej Indykpol AZS UWM Olsztyn, z którymi wielunianie szukali punktów w poprzednim sezonie, teraz dysponują dużo większą siłą rażenia. Nowy trener Pamapolu, Dariusz Marszałek, będzie miał co prawda do dyspozycji podstawowego zawodnika reprezentacji Argentyny, Martina Blanco Costę, czy przyjmujących Serhijów: Kapelusa i Antanovicha oraz Dmitro Babkova, jednak w obliczu takich zawodników, jak Zbigniew Bartman (Politechnika Warszawska) czy Marcel Gromadowski (Indykpol AZS Olsztyn), te wzmocnienia mogą wypaść dość blado.
Drużyna z Rzeszowa, która już w poprzednich latach miała jeden z najsilniejszych składów w lidze, przed sezonem 2010/2011 dodatkowo się jeszcze wzmocniła. Do klubu z Podkarpacia doszli m.in. Matej Cernic czy gwiazda reprezentacji Niemiec - Georg Grozer. Wszystko to, by walczyć o coraz więcej. - Chcemy wystąpić w finałach wszystkich rozgrywek, w których startujemy i zdobyć przynajmniej jeden złoty medal - powiedział Polskiej Agencji Prasowej trener Asseco, Ljubo Travica. Jedynym problemem dla serbskiego szkoleniowca rzeszowskiej drużyny może być jednak brak zgrania jego podopiecznych. Grozer ze swoimi nowymi kolegami z klubu po raz pierwszy trenował dopiero w zeszły poniedziałek i tak naprawdę nie wiadomo, na co będzie go stać na początku sezonu. W Rzeszowie problem jest także z Cernicem, który w Wieluniu najprawdopodobniej nie wystąpi z powodu urazu mięśni brzucha.
Właśnie w przejściowych problemach kadrowych Asseco odrobinę nadziei na dobry wynik mogą pokładać siatkarze Pamapolu Wielton Wieluń. Klub z Rzeszowa w pierwszej kolejce na pewno nie będzie jeszcze tak poukładany, jak życzyłby sobie tego Ljubo Travica. Dariusz Marszałek z kolei miał od początku przygotowań do dyspozycji praktycznie wszystkich zawodników, w związku z czym głównie w tym aspekcie w meczu pierwszej kolejki PlusLigi niewielką przewagę będzie mieć drużyna z Wielunia.
Spotkanie Pamapol Wielton Wieluń - Asseco Resovia Rzeszów odbędzie się 23 października br. o godzinie 19:00 w wieluńskiej hali WOSiR.