Jakub Malke: Warto stawiać na młodzież

Podczas spotkania AZS Politechniki Warszawskiej i Asseco Resovii Rzeszów na trybunie VIP w hali Torwar zasiadło wiele znanych osób. Oprócz prezesa PZPS Mirosława Przedpełskiego, jedną ze znanych osób był Jakub Malke.

Piotr Stosio
Piotr Stosio

Po spotkaniu menadżer kilku znanych zawodników PlusLigi ocenił grę drużyn. - Spotkanie było emocjonujące, widzieliśmy dużo walki, agresję w grze. Do gry Politechniki wiele wniósł Michał Kubiak, który na dzisiaj jest liderem drużyny. W zespole AZS-u każda zmiana była dobra, wszedł Robert Prygiel i skończył ważne piłki, nieźle rozgrywał Maikel Salas. Po drużynie z Rzeszowa widać było natomiast, że nie przygotowywała się w pełnym składzie. Zespołowi wciąż brakuje zgrania, z racji nowego rozgrywającego - ocenił Jakub Malke.

Michał Kubiak jest zawodnikiem, który trafił do PlusLigi po grze we Włoszech i w Izraelu. Czy wyjazdy za granicę powinny być naturalną drogą dla młodych polskich siatkarzy? - Warto zbierać doświadczenia z różnych lig na świecie. Włochy są miejscem, w którym można wiele się nauczyć. Przyjście Michała może się okazać najlepszym transferem PlusLigi. Mam nadzieję, że młodzi polscy zawodnicy będą grać jak najwięcej, oni są przyszłością naszej siatkówki - dodał menadżer.

Jakub Malke reprezentuje też interesy byłego już selekcjonera reprezentacji Polski, Daniela Castellaniego. Jak wspomina, to on stoi za tym, że Argentyńczyk podjął pracę w Polsce. - Daniel Castellani przyjechał do naszego kraju kilka lat temu, ponieważ ja go do tego namówiłem, aby zajął się siatkarzami Skry Bełchatów - powiedział. Jak zatem zakończy się spór Castellaniego z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej i czy odzyska pieniądze z kontraktu? - Bez komentarza - uciął krótko Malke.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×