Mecz pomiędzy Amerykankami a Kazaszkami obfitował w dużą ilość błędów – łącznie aż 40, przy czym obydwie strony myliły się równie często. Wyrównana walka toczyła się na siatce oraz w polu zagrywki, za to podopieczne Hugh McCutcheona zdecydowanie przeważały w ataku - 45 punktów (50 procent skuteczności) w porównaniu do 28 zdobytych tym elementem przez rywalki.
Samo spotkanie było dość wyrównane, ale w kluczowych momentach to Amerykanki były lepsze o kilka piłek. Reprezentantki Kazachstanu prezentowały dobrą zagrywkę, która momentami sprawiała wiele problemów siatkarkom z Ameryki Północnej. Drużynę do zwycięstwa poprowadziły Destinee Hooker oraz Logan Tom.
USA - Kazachstan 3:0 (25:17, 25:19, 25:19)
USA: Alisha Glass (1), Heather Bown (5), Jordan Larson (9), Logan Tom (13), Foluke Akinradewo (7), Destinee Hooker (15), Stacy Sykora (libero) oraz Lindsey Berg, Jennifer Tamas (2), Nancy Metcalf (1), Megan Hodge (1)
Kazachstan: Sana Jarlagassowa (10), Olga Nassedkina (5), Korinna Iszymcewa (3), Ludmiła Anarbajewa (2), Inna Matwiejewa (5), Olga Drobiuszewskaja (6), Marina Storożenko (libero) oraz Olessja Arsłanowa (4), Alena Omelczenko (1), Irina Łukomskaja, Julia Kucko
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wygrana Kubanek dodała emocji w grupie C. Do dalszej gry o najwyższe cele awansują cztery zespoły. Na chwilę obecną są to: Niemcy, USA, Tajlandia oraz Kuba. Jednakże wszystkie rozstrzygnięcia zapadną w środę, bowiem namieszać może jeszcze Chorwacja, która ostatnie spotkanie rozegra z najsłabszym Kazachstanem.
W obliczu czekających potyczek z liderkami grupy - Niemkami oraz Amerykankami, nic dziwnego, że reprezentantki Tajlandii i Kuby walczyły o każdy punkt, przybliżający do zwycięstwa. Obydwie drużyny często ryzykowały, czego efektem była znaczna ilość błędów: 18 po stronie Kubanek i 15 w szeregach Tajek. O końcowym sukcesie podopiecznych Juana Rodrigueza zadecydowała znacznie większa ilość bloków - 13 przy zaledwie 3 w ekipie rywalek.
Tajlandia - Kuba 0:3 (19:25, 27:29, 25:27)
Tajlandia: Pleumjit Thinkaow (12), Onuma Sittirak (9), Wilavan Apinyapong (11), Amporn Hyapha (10), Nootsara Tomkom (2), Malika Kanthong (8), Piyanut Pannoy (libero) oraz Rasamee Supamool (1), Utaiwan Kaensing, Kamonporn Sukmak, Sutadta Chuewulim
Kuba: Yoana Palacios Mendoza (19), Rachel Sanchez Perez (11), Ana Lidia Cleger Aber (6), Rosanna Giel Ramos (5), Kenia Carcaces Opon (17), Yusidey Silie Frometa (6), Lisbet Arredondo Reyes (libero) oraz Leanny Castaneda Simon (2)
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Sam wynik mógłby wskazywać na to, że spotkanie pomiędzy Chorwacją a Niemcami było jednostronne. Podopieczne Giovanniego Guidettiego miały sporo problemów z rywalkami, zwłaszcza w pierwszej partii. - Pierwszy set był dla nas skomplikowany, ale muszę pogratulować mojemu zespołowi, gdyż zachował spokój w tak trudnym momencie - ocenił szkoleniowiec Niemek. W dalszych partiach nasz zachodnie sąsiadki już nie doprowadziły do podobnej sytuacji, trzymając rękę na pulsie. Guidetti po spotkaniu wyróżnił również Kathleen Weiss, która poprowadziła swoje koleżanki do zwycięstwa. A najlepiej spisującą się zawodniczką po niemieckiej stronie była Margareta Kożuch, zdobywczyni 19 punktów.
Chorwacja - Niemcy 0:3 (24:26, 18:25, 21:25)
Chorwacja: Ana Grbać (1), Mia Jerkov (3), Senna Usić Jogunica (15), Ivana Milos (4), Jelena Alajbeg (11), Maja Poljak (4), Mirela Bares (libero) oraz Cecylia Dujić, Marina Miletić (8), Mirela Delić (1), Sanja Popvić (3)
Niemcy: Kathleen Weiss (5), Korina Ssuschke (8), Heike Beier (5), Margareta Kożuch (19), Maren Brinker (9), Christiane Fürst, Kersin Tzscherlich (libero) oraz Denise Hanke, Kathy Radzuweit (6), Anne Maties (2)