Federacja powinna wprowadzić challenge - komentarze po spotkaniu Jastrzębski Węgiel - Resovia Rzeszów

W Jastrzębiu było wszystko. Emocje, rywalizacja, zaciętość w grze, zwroty akcji i wspaniałe widowisko dla kibiców. Zabrakło tylko jednego. Zimnej głowy sędziów w końcówce meczu. Nawet zwycięstwo nie smakuje w takich okolicznościach.

Łukasz Perłowski (kapitan Resovii Rzeszów): Gratuluję postawy zespołowi Jastrzębskiego Węgla. Trochę dziwny był ten mecz. Na początku graliśmy nerwowo, byliśmy zagubieni. Później wygrany set wyzwolił w nas wolę walki i sportową złość. Po czwartym wygranym secie, udało się nam utrzymać dobry poziom również w tie-breaku, który był bardzo wyrównany i zakończył się naszym szczęśliwym zwycięstwem.

Grzegorz Łomacz (kapitan Jastrzębskiego Węgla): Gratuluję zwycięstwa przeciwnikom. Był to bardzo zacięty mecz, a nam niewiele zabrakło do zwycięstwa i zdobycia 2 punktów. Jest nam przykro, bo liczyliśmy na więcej, niż tylko jeden punkt. Znowu przegraliśmy mecz po walce. Mimo porażki jesteśmy optymistami i mamy nadzieję, że kolejne pojedynki będziemy już wygrywać.

Ljubomir Travica (trener Resovii Rzeszów): Bardzo ciężko znaleźć wytłumaczenie na taki przebieg spotkania. Gra była bardzo nierówna. Graliśmy z początku bardzo nerwowo, popełnialiśmy dużo błędów w ataku. Rywale cały czas agresywnie zagrywali, a my mieliśmy spore problemy w przyjęciu. Nie było nam łatwo wrócić do gry i bardzo się cieszę, że wygraliśmy tak trudne spotkanie. Takie zwycięstwo może być bardzo pomocne w kolejnych treningach i dodatkowo motywować siatkarzy.

Igor Prielożny (trener Jastrzębskiego Węgla): Nie pozostało mi nic innego, jak pogratulować rywalom zwycięstwa. Było super widowisko i mogę powiedzieć, że z tego cieszę się najwięcej. Można jeszcze dodać, że zdobyliśmy jeden punkt, ale niestety straciliśmy dwa. Liczyliśmy na więcej, bo nasza dyspozycja nie jest zła. Przy takiej formie rzeszowian, jaką zaprezentowali w tym spotkaniu, ten mecz powinniśmy wygrać my. Sędziowie nie sędziowali źle, ale powinni wprowadzać więcej spokoju. Tego jednak nie zrobili. Teraz już wiem, że są przeciwko mnie, a wprowadzeniem challenge powinna się zająć federacja.

Komentarze (0)