Od mocnego uderzenia rozpoczęły spotkanie przeciwko USA Rosjanki. Już w pierwszym secie postanowiły zaprezentować swoją siłę, czego efektem była wygrana 25:16. Jednakże Amerykanki nie przestraszyły się rywalek i w kolejnej partii zrewanżowały im się jeszcze bardziej dotkliwą porażką.
Kluczowy okazał się trzeci set, bowiem siatkarki Sbornej podniosły się po zimnym prysznicu z drugiej odsłony i rozpoczęły szarżę po zwycięstwo nie tylko w secie, ale i również w całym spotkaniu. Amerykanki nie chciały tak łatwo wypuścić zwycięstwa z rąk, dlatego też wiele emocji pojawiło się w końcówce czwartej partii, gdzie podopieczne Hugh McCutcheona uległy rywalkom.
Władimir Kuzjutkin, mimo wygranej, nie uważa, aby jego zawodniczki rozegrały dobre spotkanie. Trener Rosjanek przyznał, iż zwycięstwo w głównej mierze zależało od nastawienia mentalnego oraz technicznych umiejętności.
W zwycięskiej ekipie prym wiodły Jekaterina Gamowa oraz Lubow Szaszkowa. Rosjanki co prawda ustępowały rywalkom pod względem ilości skutecznych ataków, lecz wyraźnie lepsze były w bloku, a także popełniły 8 błędów mniej niż Amerykanki. W drużynie Hugh McCutcheona najlepiej spisywała się Destinee Hooker, która w tegorocznym mundialu pokazała, iż jest liderką amerykańskiego teamu. 23-latka plasuje się w czołowej trójce najlepiej punktujących zawodniczek turnieju.
Rosja - USA 3:1 (25:16, 13:25, 25:19, 25:21)
Rosja: Maria Borodakowa (5), Maria Pierepełkina (6), Lubow Szaszkowa (18), Jekaterina Gamowa (22), Jewgenija Starcewa (1), Tatiana Koszelewa (16), Swietłana Kruczkowa (libero) oraz Lesja Machno, Natalia Gonczarowa, Wiera Uljakina
USA: Alisha Glass, Heather Bown (10), Logan Tom (7), Jordan Larson (15), Foluke Akinradewo (12), Destinee Hooker (23), Stacy Sykora (libero) oraz Ogonna Nnamani (1), Lindsey Berg (1), Cynthia Barboza