MŚ: Rosjanki zagrają o złoto

Czterech setów potrzebowały Rosjanki, aby zapewnić sobie miejsce w finale siatkarskiego mundialu. Podopieczne Władimira Kuzjutkina mogą się przygotowywać do pojedynku o złoto, gdzie zagrają ze zwycięską drużyną z pary Brazylia - Japonia.

W tym artykule dowiesz się o:

Od mocnego uderzenia rozpoczęły spotkanie przeciwko USA Rosjanki. Już w pierwszym secie postanowiły zaprezentować swoją siłę, czego efektem była wygrana 25:16. Jednakże Amerykanki nie przestraszyły się rywalek i w kolejnej partii zrewanżowały im się jeszcze bardziej dotkliwą porażką.

Kluczowy okazał się trzeci set, bowiem siatkarki Sbornej podniosły się po zimnym prysznicu z drugiej odsłony i rozpoczęły szarżę po zwycięstwo nie tylko w secie, ale i również w całym spotkaniu. Amerykanki nie chciały tak łatwo wypuścić zwycięstwa z rąk, dlatego też wiele emocji pojawiło się w końcówce czwartej partii, gdzie podopieczne Hugh McCutcheona uległy rywalkom.

Władimir Kuzjutkin, mimo wygranej, nie uważa, aby jego zawodniczki rozegrały dobre spotkanie. Trener Rosjanek przyznał, iż zwycięstwo w głównej mierze zależało od nastawienia mentalnego oraz technicznych umiejętności.

W zwycięskiej ekipie prym wiodły Jekaterina Gamowa oraz Lubow Szaszkowa. Rosjanki co prawda ustępowały rywalkom pod względem ilości skutecznych ataków, lecz wyraźnie lepsze były w bloku, a także popełniły 8 błędów mniej niż Amerykanki. W drużynie Hugh McCutcheona najlepiej spisywała się Destinee Hooker, która w tegorocznym mundialu pokazała, iż jest liderką amerykańskiego teamu. 23-latka plasuje się w czołowej trójce najlepiej punktujących zawodniczek turnieju.

Rosja - USA 3:1 (25:16, 13:25, 25:19, 25:21)

Rosja: Maria Borodakowa (5), Maria Pierepełkina (6), Lubow Szaszkowa (18), Jekaterina Gamowa (22), Jewgenija Starcewa (1), Tatiana Koszelewa (16), Swietłana Kruczkowa (libero) oraz Lesja Machno, Natalia Gonczarowa, Wiera Uljakina

USA: Alisha Glass, Heather Bown (10), Logan Tom (7), Jordan Larson (15), Foluke Akinradewo (12), Destinee Hooker (23), Stacy Sykora (libero) oraz Ogonna Nnamani (1), Lindsey Berg (1), Cynthia Barboza

Komentarze (0)