Istotne zmiany w Świdniku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze I-ligowej Avii Świdnik znajdują się obecnie w okresie roztrenowania. Włodarze świdnickiego klubu już myślą o następnych rozgrywkach i zaczynają budowę zespołu. Ostatnio drużynę opuścił <b>Daniel Górski</b>, a dołączył do niej <b>Przemysław Golec</b\>.

W tym artykule dowiesz się o:

Po zakończeniu rozgrywek z Avią pożegnali się: środkowy bloku Paweł Komorowski oraz przyjmujący Grzegorz Szumielewicz. Tomasz Bogusz zwrócił się do władz klubu z prośbą o udzielenie mu rocznego urlopu zdrowotnego. Na miejsce pozostawione przez Komorowskiego świdniczanie chcieliby pozyskać zawodnika klubu Politechniki Warszawskiej - Marcina Malickiego, który w sezonie 2003/2004 reprezentował już barwy Avii. Kwestia jego transferu wciąż pozostaje nierozstrzygnięta, ale działacze ze Świdnika mają nadzieję na pomyślne zakończenie negocjacji.

W ostatnim czasie z Avią pożegnał się rozgrywający Daniel Górski mimo, iż zawodnikowi do wypełnienia kontraktu zostały jeszcze dwa lata. W jego umowie widniał jednak zapis, zezwalający na wcześniejsze opuszczenie zespołu, jeśli zgłosiłby się do niego klub z najwyższej klasy rozgrywek. W tak właśnie się stało i Górski w przyszłym sezonie reprezentować będzie barwy Jadaru Radom, którego jest wychowankiem

Do klubu ze Świdnika trafił w jego miejsce Przemysław Golec, występujący wcześniej w I-ligowym zespole bielskiego BBTS-u, gdzie trenował pod okiem Grzegorza Wagnera, byłego reprezentacyjnego rozgrywającego. Leworęczny rozgrywający podpisał w Świdniku roczny kontrakt, jeśli jednak zawodnik sprawdzi się, umowa zostanie przedłużona o kolejny sezon. Golca czeka rywalizacja z Maciejem Gorzkiewiczem i w tej chwili żaden z tych zawodników nie może być pewny miejsca w podstawowym składzie.

Świdniccy siatkarze będą odpoczywać do 21 czerwca. Później czeka ich turniej siatkówki plażowej o puchar dyrektora PZL Świdnik. Po tym turnieju zespół spotka się 28 czerwca i przez kilka dni będzie trenować na własnych obiektach. 3 lipca uda się na dziesięciodniowy obóz do słowackiego Liptovskyego Mikulasa.

Trener Avii, Krzysztof Lemieszek podkreśla, że jego podopiecznych czeka długi sezon i zapowiada zwrócenie szczególnej uwagi na przegotowanie fizyczne zawodników. Po obozie zawodnicy otrzymają wolne, a przez kolejne dwa tygodnie - trenować będą z hali świdnickiej Szkoły Podstawowej nr 7.

Źródło artykułu: