Eksperci SportoweFakty.pl: Liga Światowa nie jest priorytetem, ale i tak wygramy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już 13 czerwca w piątek reprezentacja Polski meczem z Egiptem rozpocznie swój udział w Lidze Światowej. W dalszych kolejkach biało-czerwoni spotkają się z Japonią i Chinami. Zwycięzca grupy weźmie udział w finałowym turnieju w Brazylii. Choć priorytetem dla podopiecznych Raula Lozano jest Olimpiada, to nasi eksperci - Grzegorz Wagner i Radosław Panas są zgodni - Polacy są faworytami i z pewnością wygrają rywalizację w grupie D.

Wszystkie reprezentacje, z którymi przyjdzie rywalizować biało-czerwonym w grupie D zapewniły sobie awans do Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Dlatego te zespoły potraktują Ligę Światową, jako element przygotowań do najważniejszego turnieju. - Mimo to możemy się spodziewać ciekawej walki - twierdzi w rozmowie z nami Radosław Panas, który poprowadził w minionym sezonie AZS Częstochowa do wicemistrzostwa kraju i Pucharu Polski. W składzie reprezentacji Polski znajduje się kilku byłych podopiecznych Panasa.

- Być może moja opinia jest mało popularna, ale Liga Światowa w tym sezonie jest trochę niepotrzebna - twierdzi wielokrotny reprezentant Polski Grzegorz Wagner. - Drużyny przygotowują się do Olimpiady, a to nie jest byle jaki turniej. Igrzyska są rozgrywane raz na cztery lata i każdy chce tam osiągnąć jak najlepszy wynik. Przez Ligę Światową nie ma zbyt dużo czasu na treningi. Na trening właściwie w ogóle nie będzie czasu - tłumaczy swoją opinię Wagner. - Będzie dobra okazja do gry dla rezerwowych, którzy powinni wziąć ciężar gry w Lidze Światowej na siebie - wtrąca Radosław Panas. Jego opinii nie neguje Grzegorz Wagner. - Podejrzewam, że pierwsza szóstka, czyli ten trzon reprezentacji będzie się spokojnie przygotowywał w kraju do Igrzysk Olimpijskich - stwierdził szkoleniowiec BBTS Bielsko-Biała.

Nasi eksperci są zgodni, że reprezentacja Polski będzie zdecydowanym faworytem grupy D. - Nawet jeśli zagramy w mocno rezerwowym składzie, to nie powinniśmy mieć problemów z wygraniem grupy i awansem do turnieju finałowego - mówi Wagner. - Kto wie, być może przydarzą nam się jakieś wpadki na wyjazdach. Przed swoją publicznością silne będą Chiny. Nie powinno nas to jednak martwić, bo jestem przekonany, że i tak ostatecznie zwyciężymy - dodaje Panas.

- Kibice, którzy przychodzą na Ligę Światową są wspaniali i z pewnością nasi zawodnicy powinni specjalnie dla nich zatroszczyć się o zwycięstwa. Przynajmniej przed własną publicznością. Musimy jednak pamiętać, że będzie grał raczej rezerwowy skład i ewentualne porażki nie powinny nas martwić. W tym roku są turnieje ważne i ważniejsze. Tym priorytetowym są Igrzyska Olimpijskie i na nich przede wszystkim skupia się z pewnością Raul Lozano - podsumował Grzegorz Wagner.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)