Bartosz Gawryszewski: Zwycięstwo motywuje

Jastrzębski Węgiel okazał się drużyną lepszą w pojedynku z Akademikami z Olsztyna. Gospodarze wygrali 3:1, a jedną z głównych postaci tego spotkania był środkowy gospodarzy - Bartosz Gawryszewski.

Marek Knopik
Marek Knopik

Jastrzębski Węgiel, z siedmiu do tej pory rozegranych meczów w PlusLidze, wygrał tylko dwa. Ostatnie punkty zdobył w Kędzierzynie, podczas rozgrywania 5 kolejki. - Bardzo potrzebowaliśmy tego zwycięstwa, by podnieś się na duchu. Przyłożyliśmy się do tego spotkania na 120 procent. Bardzo cieszy wygrana, tym bardziej, że za trzy punkty - mówi z uśmiechem na twarzy Bartosz Gawryszewski, zawodnik Jastrzębskiego Węgla. Co ważniejsze, oprócz pełnej puli zdobytych punktów, wicemistrzom Polski udało się osiągnąć jeszcze jeden bardzo istotny cel. - Naszą bolączką w ostatnich spotkaniach było trwonienie wypracowanej przewagi. Potrafiliśmy zaprzepaścić kilkupunktowe prowadzenie i oddać rywalom seta w końcówce. W meczu z Olsztynem odwróciliśmy ten niekorzystny bieg wydarzeń, a to dobry i budujący znak - dodaje siatkarz.

Bartosz Gawryszewski występuje w Jastrzębskim Węglu pierwszy sezon. Poprzednio reprezentował barwy Asseco Resovii Rzeszów. Tam jednak nie rozwinął skrzydeł, zaś w górniczej ekipie z Jastrzębia powodzi mu się coraz lepiej. W spotkaniu z Akademikami z Olsztyna, jastrzębianin zdobył aż 12 oczek dla swojej drużyny, z tego aż 5 blokiem. Dla porównania, cały zespół Mariusza Sordyla zatrzymał w przekroju całego spotkania 6 razy rywali tym elementem gry. - Bardzo mnie to cieszy, że jestem tutaj potrzebny i mogę pomóc drużynie. Natomiast nas nie ocenia się pojedynczo, tylko jako cały zespół, więc należy być zadowolonym z dobrej postawy całej drużyny - wyjaśnia skromnie środkowy gospodarzy.

Skoro podopiecznym Igora Prielożnego udało się przerwać złą passę w rodzimych rozgrywkach, to warto by było zrobić to samo w Lidze Mistrzów i po nieudanej inauguracji na własnym parkiecie, pokusić się o punkty w najbliższym meczu z Olympiacosem w Pireusie. - Jedziemy tam z podniesioną głową. Zwycięstwo z AZS-em Olsztyn bardzo nas zmotywowało. Obiecujemy kibicom, że zrobimy wszystko, by godnie reprezentować Jastrzębie - kończy pełen nadziei Bartosz Gawryszewski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×