W spotkaniu z dziennikarzami udział wzięli przewodniczący rady nadzorczej klubu prof. Władysław Kordan, prezes klubu, Mariusz Szyszko, prezes firmy Indykpol, Piotr Kulikowski, a także nowy szkoleniowiec Akademików z Olsztyna, Gheorghe Cretu.
Prezes Mariusz Szyszko na początku spotkania zaczął od podziękowań dla trenera Mariusza Sordyla doceniając wkład i jego zaangażowanie w prowadzenie drużyny. - Chciałbym podziękować Mariuszowi za ciężką pracę. Wiem ile poświęcił energii, sił i czasu na to, aby drużyna grała jak najlepiej. Niestety tak nie było, ale trzeba oddać honor Mariuszowi i wszystkim tym, którzy zajmowali się tym zespołem od lat. Nie jest tak, że winni są tylko trenerzy i oni zostają odstrzeleni. Siatkówka to nie jest francuska rewolucja - tłum krzyczy, dwóch się domaga - tak nie było. Za to w jakim stanie jest klub, odpowiedzialni jesteśmy wszyscy, nie tylko Mariusz Sordyl. Jeszcze raz chciałbym podziękować Mariuszowi za to, co zrobił dla AZS-u - powiedział Mariusz Szyszko.
Prezes Szyszko dodał również, że podjęcie tej decyzji nie było łatwe, ale niezadowalające wyniki zmusiły zarząd klubu do zmian w zespole. - Dzisiejszą informację staraliśmy się jak najdłużej zachować w tajemnicy, ponieważ uważam, że takie powinny być standardy. Mariusz dowiedział się o tym jako pierwszy. To nie była to łatwa decyzja, dojrzewałem do niej, a podjąłem ją po meczu z Jastrzębskim Węglem. Należało coś zmienić i na dzień dzisiejszy jest taka zmiana - dodał Mariusz Szyszko.
Gheorghe Cretu drużynę Indykpolu poprowadzi przynajmniej do końca tego sezonu. Ten 42- letni szkoleniowiec pochodzi z Rumuni, w poprzednim sezonie prowadził włoski klub z Serie A2, Quasar Massa. - Po pierwsze bardzo się cieszę, że mogę pracować w klubie z tak wielkimi tradycjami siatkarskimi. To jest dla mnie bardzo ważne, wiem że dla wszystkich wyniki zespołu są niezwykle istotne. Jestem niezmiernie zadowolony, że mogę być częścią tej wspaniałej społeczności. Nie ukrywam, że moje przyjście do Olsztyna było spowodowane, także znajomością z Mariuszem. Po kilku rozmowach zdecydowałem się podjąć wyzwanie, gdyż władze klubu wiedzą, którą drogą mamy podążać by osiągnąć określony cel.
Cretu swoją karierę trenerską rozpoczynał w austriackim klubie SVS Sokol Röder, pracował również w Belgii i we Włoszech prowadząc zespoły z Serie A2, w sezonie 2007/2008 był pierwszym trenerem kadry Rumuni. Nowy trener AZS-u Olsztyn podkreśla siłę Plus Ligi, wyrażając zadowolenie, że może pracować w Polsce. Dodając, że już kilka lat temu miał propozycję z jednego z klubów z polskiej ekstraklasy.
Prezes firmy Indkypol, Piotr Kulikowski docenił, iż władze klubu z Kortowa na bieżąco informują i podejmują decyzje dotyczące drużyny w porozumieniu z głównym sponsorem. - W związku z tym, że pewne decyzje zapadały, wspólnie ze mną, jako członkiem Rady Nadzorczej oraz jako reprezentantem firmy Indykpol, czuję się odpowiedzialny za decyzję związane ze zmianą szkoleniowca drużyny. Chcę również podziękować zarządowi klubu, że mogę w tym uczestniczyć. Oczywiście taka sytuacja ma swoje dobre i złe strony, bo łatwiej jest przyglądać się z boku i krytykować. Jednak przez to, że uczestniczyłem w podejmowaniu takich decyzji, zostałem pozbawiony prawa do krytyki.
- Nie była to łatwa decyzja dla nas, ale podjęliśmy ją wspólnie i w porozumieniem z naszym sponsorem tytularnym, firmą Indkypol. Z naszej strony zrobiliśmy wszystko, aby sztab szkoleniowy i zawodnicy mieli komfortowe warunki i bezproblemowe przygotowania do sezonu. Z pewnością za słabe wyniki najłatwiej jest winić sztab szkoleniowy, ale dziesiąta pozycja w tabeli jest także naszą porażką, gdyż ci zawodnicy naszym zdaniem mogą grać lepiej. Jestem przekonany, że tak niedługo będzie, ponieważ nie wyobrażam sobie abyśmy drżeli o utrzymanie w Plus Lidze - powiedział Przewodniczący Rady Nadzorczej Piłki Siatkowej AZS-UWM Olsztyn, Władysław Kordan.
Władze klubu poprosiły również wszystkich sympatyków AZS-u Olsztyn, o cierpliwość i wyrozumiałość, podczas pierwszego tygodnia pracy rumuńskiego szkoleniowca, który chciałby dobrze zaznajomić się z klubem, ale przede wszystkim poznać zawodników.