Obie drużyny przystępują do inauguracji rozgrywek z zupełnie odmiennymi celami. Zawodniczki Aluprofu chcą powtórzyć sukces z sezonu 2009/2010 i celują w obronę tytułu Mistrza Polski. Przed sezonem do drużyny, po 3-letniej przygodzie w ligach europejskich, powróciła atakująca Anna Podolec. Według prezesa Czesława Świstaka największym atutem jego klubu w tym sezonie będzie stabilny skład i zgranie. Jedynym zmartwieniem przed startem krajowych rozgrywek dla trenera Grzegorza Wagnera są problemy zdrowotne Anny Werblińskiej. Polska przyjmująca od mundialu w Japonii zmaga się z kontuzją kolana.
Z zupełnie innymi celami do rozgrywek przystępuje zespół z Rumi. Rumia dość niespodziewanie awansowała do siatkarskiej elity, pokonując w meczach o awans faworyzowaną drużynę Trefla Sopot. Trener drużyny, Jerzy Skrobecki przyznaje, że najważniejsze dla klubu jest pozostanie na kolejne sezony w siatkarskiej ekstraklasie - Gra w PlusLidze to zupełnie inny świat, zarówno pod względem organizacyjno-finansowym, jak i sportowym. Chcielibyśmy prowadzić wyrównaną walkę z zespołami, które nasi sympatycy będą mogli oglądać w Rumi, jak i z drużynami, z którymi rywalizować będziemy na wyjeździe.
Klub przed sezonem dokonał zakupu kilku wartościowych zawodniczek. Największym wzmocnieniem drużyny z Pomorza jest doświadczona środkowa - Dorota Pykosz. W przedsezonowym wywiadzie dla naszego portalu, była zawodniczka Muszyny zapowiada zaciętą walkę Rumskiego zespołu - Mam nadzieję, że będziemy w stanie grać na niezłym poziomie, sprawić niejedną przykrość faworytowi. Na pewno nie będziemy dziećmi do bicia, Spodziewam się wyrównanej walki zakończonej, mam nadzieje, dobrym miejscem w tabeli na koniec sezonu.
Przygotowania beniaminka nie obyły się bez problemów.
W październiku klub rozwiązał za porozumieniem stron kontrakt z kolejną zawodniczką Muszyny - Martą Solipiwko. Przyczyną były obawy zawodniczki o swój stan zdrowia. Klub z Wybrzeża musiał również poradzić sobie z przystosowaniem hali do ligowych wytycznych.
Kibice Rumskiej drużyny oczekują już niecierpliwie na inauguracyjny mecz z Mistrzem Polski. Bilety na to spotkanie cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Na korzyść Rumi w piątkowym meczu z dużo wyżej notowaną drużyną może wpłynąć zmęczenie Aluprofu po zaciętym boju w Europejskich pucharach. We wtorek bielszczanki zakończyły zwycięstwem swoje spotkanie w Lidze Mistrzyń dopiero w 5. partii.
Spotkanie Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia - BKS Aluprof Bielsko-Biała rozegrane zostanie w piątek o godz. 18.00.