Czas pokazać swoje możliwości - przed meczem ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Pamapol Wielton Wieluń

Tegoroczne rozgrywki PlusLigii pełne są niespodzianek. Niewątpliwie do tych niemiłych należą słabe występy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Pamapolu Wieleton Wieluń. Obie drużyny grają poniżej swoich możliwości. Pamiętajmy, że przed sezonem zespół z Opolszczyzny był jednym z faworytów do Mistrzostwa Polski, natomiast ich sobotni rywal miał zajmować miejsce w środku tabeli i być pewnym utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej. Półmetek sezonu zasadniczego za nami więc obie drużyny powinny wreszcie pokazać na co je stać.

Siatkarze ZAKSY swojej dotychczasowej dyspozycji do najlepszych nie mogą zaliczyć. Należy im oddać, że los im nie sprzyja, kontuzje Grzegorza Pilarza i Sebastiana Świderskiego na pewno rozbiły drużynę, ale najwyższa pora pokazać ducha walki. Ostatnie pięć spotkań kędzierzynianie rozstrzygnęli w tie-breaku. Co prawda emocji w tych pojedynkach nie brakowała, jednak kibice chcieliby zobaczyć swoich ulubieńców "miażdżących" przeciwników. Podopieczni Krzysztofa Stelmacha w kolejnym meczu są faworytami. Ich przeciwnikiem będzie ekipa Pamapolu Wieluń. Nie przesądza to jednak o łatwej wygranej gospodarzy sobotniej rywalizacji. W tym sezonie nie raz już się przekonaliśmy, że zespół teoretycznie słabszy jest w stanie pokonać ligowego mocarza.

Sytuacja Wieletonu Wieluń jest równie zła. Zeszłoroczny beniaminek w tym sezonie miał mieć pewne miejsce w środku tabeli i spokojnie utrzymać się w lidze. Rzeczywistość okazała się jednak bardziej brutalna. Zespół Pamapolu jak do tej pory ugrał zaledwie siedem oczek i plasuje się na przedostatnim miejscu w tabeli. W ostatnim pojedynku z Asseco Resovią Rzeszów drużyna z Wielunia prowadzona była przez nowego szkoleniowca Shuichi Mizuno. Poprzedni trener z powodów rodzinnych (jak doniosła oficjalna strona klubu) zrezygnował z posady. Włodarze klubu sięgnęli po nowych zawodników ze wschodu. Niestety dla nich, wzmocnienia nie wpłynęły na poprawę gry zespołu.

Zdaje się, że przed sobotnim pojedynkiem w dużo lepszej sytuacji znajduje się ZAKSA. Do zespołu Krzysztofa Stelmacha dołączył niedawno brazylijski przyjmujący Idi, który już w poprzednim meczu pokazał, że będzie wzmocnieniem drużyny. Samopoczucie ekipy z Kędzierzyna-Koźle powinien poprawić też fakt, że już raz w tym sezonie pokonała Pamapol Wieluń (3:0). Jakie pozytywy powinny pomóc wielunianom przygotować się mentalnie do pojedynku? Na pewno chęć pokazania, że nie zawsze "mocniejszy na papierze" okazuje się silniejszy na boisku oraz determinacja, by utrzymać się w lidze. Jak w rzeczywistości zakończy się rywalizacja tych zespołów? Odpowiedź poznamy już w sobotę.

Początek spotkania w Kędzierzynie-Koźlu o godzinie 17.00. Na relację LIVE zapraszamy do portalu Sportowefakty.pl.

Komentarze (0)