Rafał Błaszczyk: Nauczyć się wygrywania w lidze

Sobotnie spotkanie drużyn Tauronu MKS Dąbrowa Górnicza i Impelu Gwardii Wrocław określano jako widowisko na przeciętnym poziomie, a to za sprawą ogromnej ilości błędów popełnionych przez obie ekipy. Najważniejszy był jednak wynik, a ten satysfakcjonował tylko drużynę gospodyń. W pomeczowej wypowiedzi dla portalu SportoweFakty.pl szkoleniowiec wrocławskiego zespołu Rafał Błaszczyk nie krył rozczarowania końcowym rezultatem, jednak jak sam twierdzi - wierzy w zdobycz punktową w następnych spotkaniach.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk

Wbrew temu, co można by wywnioskować z szybkiego rzutu oka na wynik,, w grze obu zespołów nie było dużej różnicy jakości i przy odrobinie szczęścia team Rafała Błaszczyka mógł wywieźć z Hali Centrum co najmniej jeden punkt. Tego zdania był wspominany trener wrocławianek. - Bardzo wierzyłem w to, że dziś uda się po raz trzeci pokonać zespół z Dąbrowy i szczerze powiedziawszy, ciężko mi się pogodzić z tym, że nie wygraliśmy tego meczu. Zawsze walczymy o zwycięstwo, bez względu na to, kto jest po drugiej stronie siatki.

Nie zabrakło pochwał dla zwycięskiego zespołu: - Drużyna z Dąbrowy jest solidnym zespołem. Pokazała dziś, na czym polega jej siła i potencjał - w meczu zagrała cała dwunastka dąbrowskich zawodniczek, które wykorzystały swoje atuty i możliwości. Należy pogratulować im zwycięstwa, a moim zawodniczkom - woli walki i gry do końca.

W kadrze na mecz z Tauronem MKS z powodu kontuzji zabrakło Dominiki Sobolskiej i Katarzyny Mroczkowskiej. Według trenera Błaszczyka problemem zespołu nie była absencja dwóch konkretnych siatkarek, ale mało liczna kadra: - Ten mecz pokazał, że szeroka ławka rezerwowych ma kolosalne znaczenie, ponieważ dzięki niej Dąbrowa wygrała.

Podczas prezentacji zawodniczek Gwardii Wrocław w centrum handlowym Magnolia Park mówiono o planach osiągnięcia górnej połowy tabeli. Według włodarzy klubu realne wydawało się piąte miejsce. Plany na sezon zweryfikują kolejne spotkania, jednak opiekun gwardzistek wierzy, że ich realizacja jest możliwa: - W tym roku sezon będzie naprawdę bardzo wyrównany. Każdy mecz będzie walką o wszystko. Gwardia to młoda drużyna, której potrzeba sporo pracy i jeszcze więcej czasu spędzonego na parkiecie. Zawodniczki grają ze sobą dość krótko, ale czas będzie dla nas pracował. Im dłużej będziemy grali, tym szybciej będziemy się uczyć wygrywać.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×