Sensacja w Siedlcach, outsider ograł lidera - podsumowanie 10. kolejki II ligi mężczyzn

Największą sensację w 10. kolejce II ligi mężczyzn sprawił outsider 3. grupy, Lechia Tomaszów Maz., która pokonała lidera, KPS Siedlce. Gospodarze prowadzili w tym meczu już 2:0, ale nie potrafili postawić "kropki nad i", tym samym musieli zejść z parkietu pokonani. Wpadkę zaliczył też lider 2 grupy, Cuprum Lubin, który wygrał dopiero w tie-breaku z ekipą Rafko Racibórz.

Grupa 1

W pierwszej grupie obyło się bez niespodzianek. Zgodnie z oczekiwaniami pierwsza czwórka wygrała swoje spotkania. Tym samym w czołówce nie doszło do zmian. Dalej na pierwszym miejscu z trzema punktami przewagi nad drugą i trzecią drużyną jest Colman. Natomiast wicelider AZS Poznań i trzeci Krispol Września wyprzedzają czwarty AZS UZ Zielona Góra aż o dziewięć oczek.

Morze Bałtyk Szczecin - LO MS Świnoujście 3:1 (25:17, 25:16, 19:25, 25:14)

AZS UAM Poznań - Sobieski Żagań 3:0 (25:20, 25:20, 25:19)

AZS UZ Zielona Góra - Trefl II Gdańsk 3:0 (25:15, 25:16, 25:12)

Colman Kalisz - Koset Grudziądz 3:0 (25:15, 25:16, 25:16)

Olimpia Sulęcin - Krispol Września 0:3 (19:25, 20:25, 22:25)

Grupa 2

Cuprum Lubin zanotował małą wpadkę z przedostatnią ekipą drugiej grupy. Rafko Racibórz postawił wysoko poprzeczkę i wywalczył w tym meczu jeden cenny punkt. Tym razem strata oczka przez lubinian ujdzie im na sucho. Wszystko dlatego, że swoje spotkanie przegrał drugi Delic Pol Częstochowa. Gospodarze ulegli Victorii Wałbrzych 2:3. Tą sytuację wykorzystała Politechnika Opolska, która zdobyła trzy oczka w rywalizacji z trzecim od końca Volleyem Rybnik.

Sudety Kamienna Góra - Górnik Siemianowice Śl. 3:1 (23:25, 25:19, 25:23, 25:18)

Czarni Rząśnia - Gwardia Wrocław 3:1 (25:19, 23:25, 31:29, 25:15)

AZS Rafako Racibórz - Cuprum Lubin 2:3 (25:20, 21:25, 25:23, 22:25, 8:15)

Delic Pol Częstochowa - Victoria Wałbrzych 2:3 (25:22, 20:25, 25:21, 15:25, 11:15)

Volley Rybnik - AZS Politechnika Opolska 0:3 (16:25, 21:25, 22:25)

Grupa 3

KPS Siedlce przegrał na własnym parkiecie z ostatnią ekipą w grupie 3. Lechia Tomaszów Maz. przegrywała już 0:2, ale potrafiła odwrócić losy tego pojedynku i ograć lidera. Dzięki porażce KPS-u dwa oczka do niego odrobili spadkowicz Pronar Hajnówka i Camper Wyszków. Hajnówczanie wygrali 3:1 z wiceliderem MOS-em Wola Warszawa i awansowali na drugie miejsce. Natomiast Camper bez straty seta zwyciężył AZS Uniwersytet Warszawski.

Pronar Hajnówka - MOS Wola Warszawa 3:1 (25:18, 20:25, 26:24, 25:22)

KPS Siedlce - Lechia Tomaszów Maz. 2:3 (25:18, 25:19, 23:25, 23:25, 13:15)

Camper Wyszków - AZS Uniwersytet Warszawski 3:0 (25:17, 27:25, 25:16)

Bzura Ozorków - AZS UWM Olsztyn 1:3 (21:25, 22:25, 25:20, 22:25)

Pauzuje: Wilga Garwolin.

Grupa 4

W najciekawszym pojedynku tej grupy Karpaty Krosno wygrały we własnej hali z STS-em Skarżysko-Kamienna 3:1. Dzięki temu krośnianie w dalszym ciągu są wiceliderem grupy, natomiast STS spadł na czwartą lokatę. Swoje spotkanie wygrała liderująca Wanda Kraków. Dzięki temu w dalszym ciągu ma dziewięć oczek przewagi nad resztą stawki.

Wanda Kraków - SMS II Spała 3:0 (25:18, 25:17, 25:20)

Czarni Radom - Wawel Kraków 3:0 (25:23, 25:18, 25:23)

AZS Politechnika Krakowska - Kęczanin Kęty 3:2 (19:25, 26:24, 21:25, 25:18, 15:11)

Karpaty Krosno - STS Skarżysko-Kamienna 3:1 (25:23, 26:24, 21:25, 25:20)

Wisłok Strzyżów - Błękitni Ropczyce 3:1 (25:23, 20:25, 25:16, 25:21)

Źródło artykułu: