Grzegorz Pająk: Szkoła włoska najbardziej mi odpowiada

Jastrzębski Węgiel zapewnił sobie występ w finałowym turnieju Pucharu Polski. Zawodnicy odzyskali wiarę w swoje umiejętności i z pewnością ogromny wpływ na tę zmianę miało przyjście nowego trenera.

Marek Grzebyk
Marek Grzebyk

Z pracy nowego szkoleniowca zadowolony jest drugi rozgrywający drużyny z Jastrzębia. - Z trenerem Santillim mało pracowałem, ze względu na kontuzję. Ale z tego, co widzę teraz, szkoła włoska najbardziej mi odpowiada, podobnie jak chłopakom. Coś w tym jest, że Włosi jakoś inaczej przykładają się do roboty - powiedział w rozmowie z portalem plusliga.pl Grzegorz Pająk.

Rozgrywający jest przekonany, że działacze dokonali doskonałego wyboru stawiając na Bernardiego. - To perfekcjonista aż do bólu i jego podejście promieniuje na nas. Nie ma tak, że przychodzimy i po prostu trenujemy. Zawsze jest jeden element, na którym koncentrujemy się szczególnie, np. kończenie piłek wysokich. Tego właśnie potrzebujemy, bo mamy młody zespół i młodych graczy. To jest właściwy kierunek - kontynuuje Pająk.

Najważniejszą zmianą będzie z pewnością nastawienie zawodników. Jeżeli drużyna zaufa swojemu trenerowi, to z pewnością Jastrzębski Węgiel będzie w stanie wygrywać z najlepszymi. - Odkąd Lorenzo Bernardi przyszedł do drużyny, treningi wyglądają o wiele lepiej, myślę też, że atmosfera jest znacznie lepsza. Chcemy grać dla niego i z nim.  Cieszymy się z tej zmiany, to duży plus dla drużyny - dodał Igor Yudin.

Więcej na plusliga.pl

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×