Mecz odbędzie się w ramach drugiej kolejki spotkań drużyn walczących o utrzymanie się w PlusLidze na kolejny sezon. W tej pierwszej było sporo emocji, bo pojedynki kończyły się tie-breakami. Jastrzębianie potrzebowali aż pięciu setów, by uporać się z zajmującym ostatnią lokatę Indykpolem AZS UWM Olsztyn, zaś Farciarze ulegli w Hali Legionów Pamapolowi Wielton Wieluń, mimo prowadzenia już 2:0 w setach. - Takie mecze nie mogą nam się zdarzać w przyszłości, bo w decydujących momentach walki o utrzymanie może się okazać, że takie porażki będą nas sporo kosztować - mówił po porażce kapitan Farta Kielce, Maciej Dobrowolski. - Martwi szczególnie nieporadność w końcówkach setów - wtórował mu Dariusz Daszkiewicz - szkoleniowiec kielczan.
Problemy z własną grą nie dotyczą jednak tylko ekipy z Kielc. Wydaje się, że zawodnicy Jastrzębskiego Węgla mają ich znacznie więcej. Szczególnie jeśli chodzi o sferę mentalną. - Jestem bardzo zły, bo jeśli nie wyeliminujemy własnego problemu, to nie jestem pewien, kto pozostanie w PlusLidze. Nie chcę widzieć, że moi zawodnicy nie walczą, tylko czekają na błąd przeciwnika. Dla mnie to niewyobrażalne. To się musi zmienić i to natychmiast, najlepiej od jutra rana - grzmiał na konferencji prasowej po zwycięskim wprawdzie, ale dopiero po tie-breaku, meczu z zespołem Indykpolu Lorenzo Bernardi, włoski szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla.
Obie ekipy zaprezentowały zatem dużą huśtawkę formy w poszczególnych setach ostatnich spotkań i jeśli nic się nie zmieniło, to wynik bezpośredniej potyczki będzie trzymał kibiców w niepewności do ostatniej piłki. Zawodnikom na pewno nie zabraknie ambicji i woli walki o każdy punkt, bo różnice w tabeli grupy spadkowej pomiędzy zespołami nie są duże i wszystko jest możliwe. Wyniki w tym sezonie niejednokrotnie zaskakiwały siatkarskich kibiców i chyba tak już pozostanie do jego zakończenia.
Potyczka Jastrzębskiego Węgla z Fartem Kielce została zaplanowana na sobotę, a pierwszy gwizdek Pawła Burkiewicza, który poprowadzi ten mecz jako sędzia główny, rozbrzmi o godzinie 17.00. Na relację live zaprasza portal SportoweFakty.pl.