Nowego szkoleniowca świdnicki klub poszukiwał od grudnia, gdy po licznych porażkach do dyspozycji władz oddał się Krzysztof Lemieszek. - Zarząd podjął decyzję o zatrudnieniu nowego szkoleniowca, a celem postawionym przed nim jest utrzymanie zespołu w pierwszej lidze - komentuje w rozmowie z Kurierem Lubelskim Marian Chałas, prezes Avii. Obecnie świdniczanie są na 10. pozycji w tabeli.
- Decyzja zarządu o zmianie trenera jest słuszna i w pełni się z nią zgadzam - mówi Lemieszek, który będzie teraz pełnił funkcję drugiego trenera. - Grzegorz Ryś to człowiek, który ma odpowiednią wiedzę o siatkówce i mam nadzieję, że jego obecność dodatkowo zmotywuje zawodników do pracy - dodaje.
Co o nowej posadzie sądzi sam Grzegorz Ryś? - Czeka nas bardzo trudne zadanie. Do końca sezonu pozostało tylko pięć meczów. Na pewno potrzebna mi będzie pomoc trenera Lemieszka. Bardzo go cenię, a jego wskazówki będą bezcenne. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy dążyć do celu. Tak to sobie wyobrażam - mówi szkoleniowiec.