Po osiągnięciach wrocławskiej Gwardii w pierwszej rundzie, spodziewano się nieco lepszej pozycji. Ekipa z Dolnego Śląska zajmuje wyjątkowo niską pozycję. Dopiero siódma lokata z pewnością nie zadawala ani zawodniczek, ani włodarzy klubu. Szczególnie po okazałych wzmocnieniach, jakich udało się dokonać w okresie transferowym.
O sile zespołu w tym sezonie decyduje Katarzyna Jaszewska. Przyjmująca ma sporo obowiązków w przyjęciu i ataku. Na razie wywiązuje się z nich wzorowo. Jeśli tylko otrzyma godne wsparcie od pozostałych koleżanek, to Gwardzistki rozpoczną oczekiwany marsz w górę tabeli. Wzorem dla podopiecznych Rafała Błaszczyka jest najbliższy rywal, który mimo braku jakichkolwiek przedsezonowych rozgrywek zaskakuje kolejnych przeciwników.
Jak na razie bydgoszczanki mają wiele powodów do radości
Mało tego, z klubu z miasta nad Brdą zaczęły napływać bardzo niepokojące sygnały, mówiące o wycofaniu się drużyny z PlusLigi Kobiet z powodów finansowych. Jednak taki scenariusz jest już mało prawdopodobny. Sternicy klubu z Waldemarem Saganem na czele z pewnością zrobią wszystko, aby utrzymać wieloletnią siatkarską tradycję w Bydgoszczy.
Żadne przesłanki nie przeszkadzają w dobrej grze siatkarkom, które skupiają się na tym, co do nich należy - wygrywaniu kolejnych pojedynków. Dziewiętnaście wywalczonych oczek daje wymarzoną czwartą pozycję ze stratą jedynie dwóch punktów do kolejnych w tabeli mistrzyń Polski. Wszystko wskazuje na to, że bydgoszczanki we Wrocławiu będą miały trudniejszą przeprawę niż w swojej Łuczniczce, gdzie wygrały za trzy punkty po czterosetowym boju. Wówczas błyszczały przyjmujące Joanna Kuligowska oraz Charlotte Leys, która powoli staje się nie tylko kluczową postacią zespołu, ale też całej ligi.
Rafał Błaszczyk prawdopodobnie w piątkowe popołudnie będzie miał do swojej dyspozycji wszystkie swoje siatkarki, co w obecnych rozgrywkach jest niemal niespotykaną sytuacją. W przyjmowaniu bydgoskich serwisów ma pomóc Anna Witczak, natomiast skutecznie blokować ma Dominika Sobolska. Czy jednak te siatkarki pomogą w odniesieniu zwycięstwa? Obecna szóstka wychodzi w identycznym zestawieniu od kilku spotkań i nie ma wielu przesłanek, aby coś w niej zmieniać.
Mecz, który rozpocznie 12. serię zmagań na parkietach PlusLigi Kobiet, rozpocznie się we Wrocławiu o godzinie 18.00. Dla tych, którzy nie będą mogli znaleźć się w hali Orbita, portal SportoweFakty.pl przygotował relację LIVE z tego wydarzenia.
Początek spotkania: piątek, 18.00