Gyorgy Grozer, Węgier z niemieckim paszportem występujący obecnie w Asseco Resovii Rzeszów jest bezsprzecznie jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji na świecie. Jeśli ma swój dzień - żaden blok nie jest w stanie go zatrzymać. On sam w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego powiedział o meczu z Sisleyem: - Myślę, że mamy duże szanse w konfrontacji z Sisleyem. Oczywiście, to bardzo silna drużyna, ale występując w poprzednich sezonach w Lidze Mistrzów w barwach VfB Friedrichshafen nauczyłem się, że przy bardzo dobrej grze można pokonać każdego, nawet silniejszego od siebie.
Warto dodać również, że po przeciwnej stronie siatki w środowym spotkaniu wystąpi etatowy atakujący reprezentacji Włoch, a mianowicie Alessandro Fei. Grozer zawsze zaznacza, że nie interesują go indywidualne pojedynki, a na celu ma tylko dobro drużyny, ale... warto przypomnieć, jak prezentował się w starciach z podobnymi zawodnikami do siebie w lidze - Mariuszem Wlazłym, Jakubem Jaroszem czy Mitją Gasparinim. Jeśli Asseco Resovia ma w środowy wieczór odnieść zwycięstwo to jej as musi - tak jak w tych meczach - należeć do najlepszych na boisku.
Źródło: Przegląd Sportowy