Sebastian Świderski może wrócić do gry jeszcze w tym sezonie!

Sebastian Świderski przechodzi rehabilitację po ciężkiej kontuzji. Stan zdrowia siatkarza sukcesywnie się polepsza i zawodnik rozpoczął już pierwsze zajęcia z zespołem. - Nie chcę niczego obiecywać, bo przede mną jeszcze długa droga, ale liczę, że uda mi się wrócić do gry jeszcze w tym sezonie - przyznaje w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Sebastian Świderski po latach gry we Włoszech wrócił do ZAKSY Kędzierzyn Koźle. Miał być liderem zespołu, ale w wywiązywaniu się z obowiązków kapitana przeszkodziła mu poważna kontuzja. Podczas listopadowego meczu z Resovią zerwał mięsień czworogłowy uda i musiał przejść operację. Siatkarz nie załamał się jednak tą sytuacją. Stan jego zdrowia cały czas się poprawia i zawodnik rozpoczął już pierwsze, delikatne treningi. - Staram się oszczędzać nogę, nie trenuję wyskoków, nie biegam, ale najważniejsze, że jest coraz lepiej. Niestety noga wciąż daje o sobie znać. Po cięższym treningu albo większym wysiłku na siłowni trochę pobolewa, puchnie, ale na szczęście nie zbiera się tam żaden płyn - opowiada w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Czy kibice ZAKSY mogą w związku z tym liczyć na szybki powrót "Świdra" na parkiet? - Na razie za wcześnie mówić o powrocie do gry. Nie chcę niczego obiecywać, bo przede mną jeszcze długa droga, ale liczę, że uda mi się wrócić na parkiet, być może jeszcze w tym sezonie - kończy Sebastian Świderski.

Więcej na sport.pl.

Komentarze (0)