Taka sytuacja jest bardzo niekorzystna dla kubańskich kibiców, którzy zawsze licznie przybywali na mecze swojej reprezentacji. Niesamowity doping kilkutysięcznej widowni i niedziałająca praktycznie klimatyzacja sprawiały, że atmosfera w hawańskiej hali była wyjątkowo gorąca. W zeszłym sezonie mogli się o tym przekonać również Polacy.
Kubańska kadra ma w swoim składzie wielu młodych zawodników i ciągle się rozwija. Ciężka praca trenera Orlando Blackwooda i jego podopiecznych zaowocowała w zeszłym sezonie tytułem wicemistrzów świata. Kubańczycy świetnie radzili sobie także w lidze światowej. W tegorocznej edycji zagrają w grupie D razem z Francją, Włochami i Koreą Południową.