Sobotnie starcie nie zapowiada się na wielkie widowisko. Będzie raczej przetarciem, zasłoną dymną, meczem o przysłowiową pietruszkę przed właściwymi spotkaniami, decydującymi o piątej lokacie.
Obie drużyny zagrają prawdopodobnie w rezerwowych składach. W ekipie gospodarzy problemy z kolanem miał ostatnio Michał Kubiak, który nie trenował i będzie oszczędzany na środowe spotkanie ze Skrą Bełchatów. Trener AZS-u Politechniki Warszawskiego - Radosław Panas, zapowiada zresztą, iż da szansę zawodnikom, którzy w bieżącym sezonie grali rzadziej. Można zatem spodziewać się, że od początku zagra Wojciech Żaliński.
Z podobna sytuacją muszą zmierzyć się trenerzy Delekty Bydgoszcz. Waldemar Wspaniały nie będzie mógł skorzystać z pary podstawowych atakujących, ponieważ urazy nadal leczą Dawid Konarski i Grzegorz Szymański. Zastąpi ich młody, niespełna dwudziestojednoletni Łukasz Owczarz, który urodziny będzie świętował trzy dni po meczu, więc potencjalne zwycięstwo może stanowić dla niego nie lada prezent. Młodzian w rolę pierwszego atakującego wcielił się już w poprzedniej kolejce z Asseco Resovią Rzeszów i choć bohaterem spotkania nie został (zespół z Bydgoszcy przegrał 1:3), to z pewnością również nie zawiódł. W spotkaniu prawdopodobnie nie wystąpi również przyjmujący Stanisław Pieczonka, który dopiero wraca po kontuzji.
Rezerwowi, którzy otrzymają w sobotę szansę występu mają także inny cel. Zagrają... o kontrakty. Niektórym siatkarzom wygasają po sezonie umowy, pora więc najwyższa, aby przekonali klubowych decydentów do parafowania nowej.
W bieżącym sezonie AZS Politechnika Warszawska i Delecta Bydgoszcz zagrały ze sobą trzykrotnie. Zawsze wygrywali siatkarze ze stolicy. Jak będzie w sobotę? Przekonamy się o godzinie 17:00. Portal SportoweFakty.pl przeprowadzi relację na żywo, na którą już dzisiaj zapraszamy!