Dariusz Daszkiewicz: Zaczyna się już prawdziwa wojna

- W poprzednich rundach wygraliśmy trzy z czterech spotkań, ale play-off to już zupełnie co innego. Każdy walczy o życie - przekonuje Dariusz Daszkiewicz, trener Farta Kielce. Już w sobotę Fart zmierzy się po raz trzeci z Indykpolem AZS Olsztyn. Po dwóch pojedynkach jest remis 1:1.

Paweł Sala
Paweł Sala

W rywalizacji o utrzymanie w PlusLidze pomiędzy Fartem Kielce a Indykpolem AZS Olsztyn jest 1:1. Obie ekipy potrzebują dwóch wygranych, aby zapewnić sobie spokojnie byt w ekstraklasie. Trener Farta Dariusz Daszkiewicz twierdzi, że najbliższe spotkania są już prawdziwą wojną i proponuje nie spoglądać na wyniki poprzednich bezpośrednich pojedynków obu drużyn.

- W poprzednich rundach wygraliśmy trzy z czterech spotkań, ale play-off to już zupełnie co innego. Każdy walczy o życie. W Kielcach my byliśmy minimalnie lepsi, w Olsztynie odwrotnie. Mam nadzieję, że w sobotę, przy dużym wsparciu kibiców, o co bardzo prosimy, uda nam się wygrać ten trzeci mecz, a w czwartym w Olsztynie zapewnimy sobie ligowy byt na następny sezon - analizuje Daszkiewicz.

Szkoleniowiec Farta na nieszczęście ma problemy z niektórymi zawodnikami, którzy są nie w pełni sił. Francuz Ludovic Castard ma problemy z kostką, również kłopoty zdrowotne ma Maciej Dobrowolski - podstawowy rozgrywający. - Nie ma co prawda zagrożenia, że Maciek w sobotę meczu nie zagra, ale na pewno odczuwa dyskomfort. W dodatku to prawy bark, a Maciek jest praworęczny - uspokaja trener Farta.

Szkoleniowiec na łamach echodnia.eu powiedział, że liczy na występ także Castarda. Starcie Farta z Indykpolem AZS w sobotę o 18:00.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×