Piękno z chwilą słabości - komentarze po meczu Bank BPS Muszyna - Gwardia Wrocław

Ostatnia kolejka PlusLigi Kobiet rozpoczęła się od przewidywanego wyniku, czyli zwycięstwa Banku BPS, który tym samym przypieczętował zajęcie pierwszego miejsca w ligowej tabeli po sezonie zasadniczym. Bogdan Serwiński nie szczędził komplementów swoim podopiecznym. Jednak szkoleniowiec drużyny przegranej, czyli Rafał Błaszczyk, nie był smutny, a wręcz przeciwnie.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik

Rafał Błaszczyk (trener Impel Gwardii Wrocław): Gratuluję mojemu zespołowi zajęcia szóstego miejsca, co było naszym celem. Traktujemy to jako dobrą pozycję wyjściową przed rundą play-off. Mamy teraz czas, by przygotować się do tej części sezonu. Traktujemy to bardzo poważnie i chcemy, by tegoroczny sezon był dla nas równie pomyślny jak to, czego dokonaliśmy w drugiej rundzie zasadniczej. Myślę, że te rozgrywki są bardzo ciekawe dla kibiców, bo dzieje się bardzo dużo, ostateczne rozstrzygnięcia będą zapadać jeszcze w sobotę. Natomiast muszynianki załatwiły sprawę wcześniej, a wygrywając z nami po prostu przypieczętowały swoje pierwsze miejsce w tabeli.

Bogdan Serwiński (trener Banku BPS Muszynianka Fakro Muszyna): Cóż można powiedzieć o tym meczu... Były wzloty, upadki, wszystko co jest w siatkówce piękne. Tyle odnośnie piątkowego spotkania. Jeśli chodzi o całą rundę zasadniczą, to mogę pogratulować i podziękować swoim podopiecznym, bo był to dla nas bardzo trudny okres - bezpośredni powrót po bardzo ciężkim sezonie reprezentacyjnym większości zawodniczek, od razu rozpoczęła się Liga Mistrzyń, graliśmy po trzy mecze tygodniowo. Wytrzymaliśmy, jednak była chwila słabości w pierwszej rundzie, gdy przegraliśmy z Atomem Sopot i AZS-em Białystok, a potem było już wszystko pięknie. Jestem pełen optymizmu, że tak pięknie będzie do końca.

Katarzyna Mroczkowska (kapitan Impel Gwardii Wrocław): Na pewno muszynianki nie były łatwym rywalem. Wydaje mi się, że zagrałyśmy trochę bez wiary, bo drugi set pokazał, że byłyśmy w stanie nawiązać walkę. Natomiast przestoje w grze, przez które traciłyśmy wiele punktów, nie pozwalały nam złapać wiatru w żagle i dwie partie zakończyły się wysoką wygraną przeciwniczek. Cieszymy się z zajęcia szóstego miejsca po rundzie zasadniczej, teraz będziemy przygotowywać się do play-offów.

Aleksandra Jagieło (kapitan Banku BPS Muszynianka Fakro Muszyna): Myślę, że był to dziwny mecz w naszym wykonaniu i czasami brakowało walki. Najważniejsze, że wygrałyśmy i zajęłyśmy po sezonie zasadniczym pierwsze miejsce w ligowej tabeli, czyli pierwszy mały cel został przez nas osiągnięty. Teraz musimy się skoncentrować na finałowym turnieju Pucharu Polski, który czeka nas już w przyszłym tygodniu. Nie ukrywam, że chciałybyśmy zdobyć to trofeum, tak że sezon zasadniczy się skończył i dla nas najważniejszy jest Puchar.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×