PP: Lokomotywa z Muszyny - komentarze po spotkaniu Bank BPS Muszyna - Centrostal Bydgoszcz

Siatkarki Banku BPS Muszynianka Fakro Muszyna po trzysetowym spotkaniu z Centrostalem Bydgoszcz awansowały do finału Pucharu Polski. Przedstawiciele klubu z Muszyny na pomeczowej konferencji nie ukrywali, że bardzo chcą w końcu zdobyć to trofeum.

Joanna Kuligowska (kapitan Centrostalu Bydgoszcz): Bardzo dobrze zaczęłyśmy ten mecz. Później nie wiem co się stało, straciłyśmy chyba 10 punktów z rzędu przy zagrywce Mileny Sadurek. Nie mogłyśmy poradzić sobie z jej zagrywką. Drugi set zaczął się nie za ciekawie, w trzecim natomiast walczyłyśmy. Myślę, że nie był to zły mecz. Zagrałyśmy najlepiej, jak potrafimy. Muszynianka była dużo lepsza od nas.

Aleksandra Jagieło (kapitan Banku BPS Muszyna): Cieszymy się bardzo, że awansowałyśmy do finału. Dziewczyny z Bydgoszczy dobrze zaczęły mecz, a my z kolei trochę słabiej, głównie za sprawą moich błędów w ataku. Cieszę się, że się pozbierałyśmy. Milena Sadurek zagrała bardzo dobrze i z tego miejsca chcę jej pogratulować, bo bardzo fajnie poprowadziła naszą grę. Teraz będziemy czekać na przeciwnika i koncentrować się przed kolejnym spotkaniem, bo nie ukrywam, że bardzo byśmy chciały zdobyć Puchar Polski.

Piotr Makowski (trener Centrostalu Bydgoszcz): Nie powinien nam się zdarzyć tak duży przestój w pierwszym secie, bo graliśmy naprawdę bardzo dobrze. Zespół Muszynianki popełniał błędy, ale to my go do tego sprowokowaliśmy, grając trudną zagrywką. Później sami nie mogliśmy przyjąć dokładnie piłki albo nie mogliśmy sobie poradzić w ataku. Pierwszego seta przegraliśmy wysoko, w drugim nim się ponieśliśmy, to on się już skończył. W trzeciej partii próbowaliśmy walczyć, ale doświadczenie ekipy z Muszyny sprawiło, że była ona od nas lepsza.

Bogdan Serwiński (trener Banku BPS Muszyna): Nasz mecz można porównać do lokomotywy z wiersza Tuwima. Ruszyła powoli, jak żółw ociężale miała ze dwa, trzy przystanki po drodze, ale w końcu coraz szybciej jechała i dojechała. Jesteśmy w finale trzeci raz i mam nadzieję, że skutek będzie lepszy niż w dwóch ostatnich latach.

Komentarze (0)