Spotkanie w Ergo Arenie miało zdecydowanego faworyta - siatkarki Atomu. Już początkowe fazy spotkania pokazały, że mielczankom będzie ciężko przeciwstawić się sopociankom. Atomowe ataki Neriman Ozsoy oraz Doroty Świeniewicz pozwoliły gospodyniom odskoczyć na dwupunktową przewagę. Na pierwszej przerwie technicznej podopieczne Alessandro Chiappiniego prowadziły 8:5. Po przerwie sprytem popisała się środkowa Stali Mielec Sylwia Pycia. Wygrała na siatce walkę o przechodzącą piłkę i zdobyła 6 punkt dla swojej drużyny. Zawodniczki Trefla popełniły kilka prostych błędów, ale mielczanki nie potrafiły tego wykorzystać. Izabela Bełcik przekroczyła linię środkową boiska przy rozegraniu piłki, a Olga Fateeva posłała serwis w siatkę. Atakująca po chwili naprawiła swój błąd, zdobywając punkt atakiem z szóstej strefy.
Na drugą przerwę techniczną Atomówki schodziły przy prowadzeniu 16:10. Sopocianki konsekwentnie utrzymywały kilkupunktową przewagę (17:11, 21:13). W końcówce partii trener gości - Adam Grabowski dokonał trzech zmian, mając jeszcze nadzieję na podjęcie walki w tym secie. Mielczanki bardzo ambitnie pracowały w obronie, ale nawet efektowne obrony libero Agaty Durajczyk nie przynosiły korzyści punktowych. Atak z obejścia Amaranty Fernandez dał zawodniczkom Atomu pierwszą piłkę setową (24:16). Mielczanki dzięki punktowej zagrywce Anity Kwiatkowskiej i pomyłce Fernandez na zagrywce, zdołały jeszcze zdobyć trzy punkty w tej partii. Ostatecznie po ataku Świeniewicz z drugiej linii Atomówki obejmują prowadzenie w pierwszym pojedynku ze Stalą 1:0 (25:19).
Wynik w drugiej partii otworzył silny atak z obejścia Fernandez. Do stanu 7:7 gra toczyła się punkt za punkt. Przy stanie 9:7 kapitalną obroną popisała się sopocka libero Paulina Maj. Atak Feteevej i blok Bełcik na skrzydłowej z Mielca i Atom tak jak w pierwszym secie buduje swoją przewagę. Czas wzięty przed trenera Grabowskiego przy stanie 11:7 nie przyniósł efektów. Po chwili opiekun mielczanek ponownie poprosił o przerwę dla swojej rozbitej drużyny. Mielczanki nadal popełniały błędy. Po bardzo silnym ataku po prostej Ozsoy Atom prowadził już 16:11. Po drugiej przerwie technicznej Atomówki ciągle kontrolowały przebieg drugiej partii. Do końca seta Stal Mielec zdobyła tylko dwa punkty. As serwisowy środkowej bloku Kingi Maculewicz zakończył tę najkrótszą partię niedzielnego spotkania (25:13).
Przed rozpoczęciem trzeciego seta trener Grabowski postanowił w wyjściowej szóstce umieścić Magdalenę Sadowską, która w poprzednich odsłonach przebywała na boisku tylko w krótkich fragmentach. Zastąpiła ona nie radzącą sobie w ataku Agatę Wilk. Początek tego seta układał się dość niespodziewanie do pierwszej przerwy technicznej. Stal Mielec objęła prowadzenie 8:6. Jednak kolejna w tym spotkaniu punktowa zagrywka Maculewicz pozwoliła ponownie objąć prowadzenie gospodyniom. Trzeci set był najbardziej wyrównaną partią tego spotkania. Walka toczyła się punkt za punkt aż do stanu po 17. Dwa skuteczne ataki ze skrzydła Świeniewicz oraz z obejścia Fernandez i wydawało się, że mecz zakończy się w trzech setach. Jednak od stanu 24:21 gra Atomówek się zacięła. Zawodniczki drużyny przyjezdnej zdobywając 5 punktów z rzędu doprowadziły najpierw do remisu po 24, aby po chwili zakończyć seta na swoją korzyść (26:24). Zablokowały na skrzydle Turczynkę Ozsoy i przedłużyły spotkanie o kolejną partię.
Podbudowane wygranym setem mielczanki również na początku czwartego seta dyktowały warunki gry. Rozgrywająca gości Dorota Wilk zaczęła wykorzystywać potencjał swoich środkowych, które kończyły prawie 100 proc. wystawionych im piłek. Od stanu po 7 siatkarki Stali wróciły jednak do gry z dwóch pierwszych setów, gdzie nie radziły sobie z naporem Atomówek. Ich gra się całkowicie załamała. Popełniały zbyt dużą ilość własnych błędów. Potrafiły od stanu 16:9 do końca seta zdobyć tylko 7 punktów. Natomiast siatkarki z Sopotu z punktu na punkt grały na coraz większym luzie. Zaczęły bawić się siatkówką. Bełcik bardzo często posyłała piłki do swoich środkowych. Maculewicz kończyła ataki z obejścia, jak i z przesuniętej krótkiej. Nieudany atak Doroty Ściurki w siatkę kończy pierwszy mecz play-off pomiędzy Atomem Trefl Sopot, a Stalą Mielec, ustanawiając wynik czwartej partii 25:17. W całym meczu Atomówki wygrywają 3:1.
MVP meczu została wybrana środkowa Atomu Amaranta Fernandez.
Atom Trefl Sopot - KPSK Stal Mielec 3:1 (25:19, 25:13, 24:26, 25:17)
Atom: Izabela Bełcik, Amaranta Navarro Fernandez, Dorota Świeniewicz, Olga Fatiejewa, Kinga Maculewicz, Neriman Ozsoy, Paulina Maj (libero) oraz Natalia Nuszel, Ewelina Sieczka.
Stal: Dorota Wilk, Sylwia Pycia, Dorota Ściurka, Anita Kwiatkowska, Dominika Koczorowska, Agata Wilk, Agata Durajczyk (libero) oraz Magdalena Sadowska, Paulina Szpak, Ilona Gierak, Urszula Bejga.
Stan rywalizacji: 1:0 (do trzech zwycięstw)
Drugi mecz obydwu drużyn zostanie rozegrany w poniedziałek o godzinie 16:00 w sopockiej Ergo Arenie.