Teraz rywalizacja zacznie się na całego - komentarze po spotkaniu BKS Aluprof Bielsko-Biała - GCB Centrostal Bydgoszcz

Po klęsce w pierwszym meczu z BKS Aluprof Bielsko-Biała siatkarki Centrostalu Bydgoszcz zagrały całkiem inny, lepszy pojedynek w niedzielę. Dzięki wygranej 3:1 doprowadziły do wyrównania w parze z mistrzyniami kraju. Rywalizacja zacznie się więc od początku w Bydgoszczy i jeszcze wiele może się wydarzyć w tym ćwierćfinale.

Mariusz Wiktorowicz (szkoleniowiec BKS Aluprof Bielsko-Biała): Gratulacje za dzisiejsze spotkanie dla zespołu z Bydgoszczy. Wiedzieliśmy, że to będzie inny mecz, a rywale inaczej nastawieni mentalnie do niego. Wczoraj było widać, że dziewczyny z Centrostalu nie weszły w spotkanie. Dzisiaj zdecydowanie oglądaliśmy inną grę bydgoszczanek, bardziej agresywną. Chcieliśmy odrzucić przeciwnika od siatki, co nie do końca nam się udało. Rywalizacja będzie ciekawa, ale pamiętajmy, że trzeba wygrać trzy spotkania. Na pewno się nie poddajemy po tej przegranej. Zrobimy wszystko, żeby ten play-off rozstrzygnąć na swoją korzyść.

Piotr Makowski (szkoleniowiec GCB Centrostal Bydgoszcz): Po wczorajszym laniu dzisiaj zagraliśmy lepszy mecz - tego właśnie chciałem. BKS zagrał podobnie, ale my wczoraj nie stawiliśmy się na boisku. Dzisiaj był to i dla kibica i dla naszego zespołu dobry mecz. Uwierzyłyśmy, że możemy grać. Dobrze, że wygrałyśmy i teraz będzie ciekawa rywalizacja. Zdajemy sobie sprawę z klasy przeciwnika, ale chcemy walczyć dalej.

Katarzyna Skorupa (kapitan BKS Aluprof Bielsko-Biała): Ten mecz nie ułożył się po naszej myśli. W porównaniu z sobotą byłyśmy mniej skoncentrowane, tak jakbyśmy myślały, że to spotkanie samo się wygra. Trochę gorzej szło nam w ataku niż w sobotę. Jednak to starcie jest już historią. Jedziemy teraz do Bydgoszczy na ciężki teren, gdzie trzeba będzie walczyć i spróbować tam coś wygrać.

Joanna Kuligowska (kapitan GCB Centrostal Bydgoszcz): Bardzo się cieszymy z tej wygranej. Wyszłyśmy całkiem z innym charakterem, bardziej skoncentrowane i realizowałyśmy to, co sobie założyłyśmy. Gra całkiem inaczej układała się niż wczoraj. O tym meczu jednak trzeba już zapomnieć i grać następne w Bydgoszczy.

Źródło artykułu: