Dominacja potwierdzona po raz drugi - relacja ze spotkania Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Organika Budowlani Łódź

Trwa znakomita passa Banku BPS Muszynianki Fakro. Ekipa z południa Polski nie miała większych problemów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa. Ze spuszczonymi głowami z parkietu po raz kolejny schodziły siatkarki Organiki Budowlanych Łódź.

Zdobywczynie Pucharu Polski i zarazem najlepsza ekipa rundy zasadniczej PlusLigi Kobiet dobrze rozpoczęła rywalizację w fazie play-off w konfrontacji z Budowlanymi. W sobotnim starciu muszynianki nie dały najmniejszych szans swoim rywalkom z Łodzi. Zespół Małgorzaty Niemczyk w żadnym z setów nie przekroczyły bariery 20 punktów. Szanse na rehabilitację miały następnego dnia.

Mecz nie rozpoczął się najgorzej do przyjezdnych. W pierwszych akcjach udało się zdobyć kilka oczek i na przerwie technicznej przegrywał 5:8. To zdecydowanie lepiej, niż dnia poprzedniego, ale to marna pociecha dla fanów drużyny. W lepszych nastrojach byli kibice Banku BPS, którzy mogli się cieszyć ze skutecznej gry w ataku, mimo słabego przyjęcia. Co zaskakujące, tym razem kluczowej roli w ekipie Mineralnych nie odegrał blok. W pierwszej odsłonie zafunkcjonował tylko raz. To wystarczyło, aby po raz kolejny rozbić Budowlane. Tym razem pozwalając im zdobyć 15 oczek.

Kolejna część gry różniła się tylko liczbą błędów popełnionych przez gospodynie. Z dwóch zwiększyła się do pięciu, po których punkty inkasowały łodzianki. Wynik pozostał bez zmian. Ponownie padł rezultat 25:15 i nie zwiastował innego scenariusza, jak szybka, trzysetowa wygrana zawodniczek Bogdana Serwińskiego.

Pięć fatalnych setów zmusiło Organikę do zwiększonego wysiłku w kolejnej odsłonie. Drużyna była w stanie wyjść na prowadzenie w końcowej fazie seta. Na pochwały zasłużyły przyjmujące, które zagrywki odbierały lepiej od swoich vis a vis. Nieco lepiej wyglądała również gra w ataku. Procent skutecznych zbić zbliżył się do 50. Wszystkie te czynniki złożyły się na wyrównaną partię z kilkoma dobrymi zagraniami, które w końcu wywołały trochę emocji i zmusiły do wysiłku wicemistrzynie Polski. O końcowym rozstrzygnięciu decydowała gra na przewagi. W ostatecznym rozrachunku dwa ataki więcej skończyły muszynianki i to one cieszyły się ze zwycięstwa.

Najlepszą zawodniczką pojedynku została Aleksandra Jagieło. Kapitan zwycięskiej drużyny zdobyła 14 punktów i była najskuteczniejsza na parkiecie. Granicę dwucyfrowego wyniku po drugiej stronie siatki osiągnęła jedynie Julia Szeluhina. Bank BPS spokojnie podwyższył swoje prowadzenie w ćwierćfinałowej rywalizacji i od awansu do czołowej czwórki ligi dzieli je już tylko jedna wygrana. Teraz rywalizacja przeniesie się do Łodzi.

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Organika Budowlani Łódź 3:0 (25:15, 25:15, 28:26)

Bank BPS: Milena Sadurek, Agnieszka Bednarek-Kasza, Aleksandra Jagieło, Joanna Kaczor, Katarzyna Gajgał, Debby Stam-Pilon, Mariola Zenik (libero) oraz Caroline Wensink, Kinga Kasprzak.

Budowlani: Karla Echenique, Julia Szełuchina, Joanna Mirek, Karolina Kosek, Luana Vanessa de Paula, Sylwia Wojcieska, Katarzyna Ciesielska (libero) oraz Michela Teixeira, Katarzyna Bryda, Marta Szymańska.

MVP: Aleksandra Jagieło (Bank BPS)

Stan rywalizacji: 2:0 dla Banku BPS.

Źródło artykułu: