Tomasz Józefacki (kapitan Asseco Resovii Rzeszów): Bardzo nas cieszy końcowy rezultat rywalizacji z AZS-em i to, że wywalczyliśmy brązowy medal. Nasza gra dziś może nie wyglądała najlepiej, ale najważniejszy jest końcowy rezultat. Pojedynki z częstochowską ekipą były dla nas naprawdę trudne i kosztowały nas dużo więcej wysiłku niż zakładaliśmy.
Dawid Murek (kapitan Tytana AZS Częstochowa): W dzisiejszym spotkaniu pokazaliśmy, że Resovia nie miała łatwej przeprawy z AZS-em. Przegraliśmy bitwę, ale pokazaliśmy, że możemy walczyć z najlepszymi. Cieszymy się z tego, że doszliśmy tak daleko, bo naprawdę mało kto przed sezonem dawał nam szansę na tak wysoką lokatę. Przepowiadano nam raczej walkę o utrzymanie. Mimo, że w naszym zespole nie ma siatkarzy zagranicznych, a trzon zespołu stanowią młodzi zawodnicy, to potrafiliśmy osiągnąć całkiem przyzwoity rezultat.
Ljubomir Travica (trener Asseco Resovii Rzeszów): Cieszymy się z wywalczenia trzeciego miejsca w lidze i z wygranej w ostatnim meczu sezonu, chociaż założenia przed rozpoczęciem rywalizacji w PlusLidze były nieco inne. Planowaliśmy walkę o wyższe lokaty. W realizacji zamierzeń przeszkodziły nam trochę kontuzje podstawowych graczy. Widać było gołym okiem, że Gyorgy Grozer i Olieg Achrem nie wrócili do takiej formy, jaką prezentowali miesiąc temu.
Marek Kardoš (trener Tytana AZS Częstochowa): W spotkaniu z Resovią podjęliśmy walkę, niestety nie zakończoną sukcesem. W play-offach przegraliśmy z zespołami lepszymi od nas. Aby myśleć o pokonaniu takich drużyn jak Skra, czy Resovia trzeba zagrać na 110 procent swoich możliwości. Nam się ta sztuka nie udała w ostatnich meczach. Mimo, że nie wywalczyliśmy medalu to i tak jestem zbudowany postawą moich siatkarzy.