Ten mecz nic nie znaczył - komentarze po meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - PGE Skra Bełchatów

W trzecim meczu finałowym Skra okazała się o wiele lepsza od ZAKSY. Przegrana nie przekreśla jednak szans kędzierzynian, ponieważ już w czwartek odbędzie się kolejne spotkanie. - Tak naprawdę ten mecz nic nie znaczył - przyznał po meczu szkoleniowiec Mistrzów Polski. - Nie składamy broni. Musimy odpocząć i jutro podjąć kolejne wyzwanie - dodał trener kędzierzynian. Kolejny pojedynek zapewne dostarczy kibicom sporej dawki emocji.

Mariusz Wlazły (kapitan PGE Skry Bełchatów): Cieszymy się ze zwycięstwa. Jutro jest kolejny mecz, kolejne wyzwanie. Teraz chcemy się właśnie na tym skupić.

Michał Ruciak (kapitan ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Jutro jest kolejne spotkanie, na którym musimy się skoncentrować. My ze swojej strony musimy w każdym elemencie zagrać lepiej, żeby móc powalczyć z przeciwnikiem o zwycięstwo.

Jacek Nawrocki (szkoleniowiec PGE Skry Bełchatów): Na razie możemy się trochę pocieszyć. Tak naprawdę ten mecz nic nie znaczył. Walka będzie trwała do końca. Uważam, że dzisiaj byliśmy świadkami kolejnego wielkiego widowiska. Skupiamy się na kolejnym meczu. Dodam jeszcze, że pojedynki z ZAKSĄ są twarde i zacięte. Jutro zapewne będzie podobnie.

Krzysztof Stelmach (szkoleniowiec ZAKSY Kędzierzyn-Koźle): Dzisiejszy mecz oceniłbym jako średni. Mojemu zespołowi brakuje zdecydowania w ataku. Znowu drużyna z Bełchatowa odrzuciła nas od siatki, przez co nasza gra stała się prostsza. Nie składamy broni. Musimy odpocząć i jutro podjąć kolejne wyzwanie.

Komentarze (0)