Krystyna Strasz: Szykujemy się na prawdziwą wojnę

Dąbrowianki w półfinale będą rywalizować z Atomówkami. Sopocka drużyna jest mocna, ale libero MKS otwarcie przyznaje, że szanse są wyrównane oraz wybiega myślami w przyszłość, w której widzi swój zespół w finale PlusLigi Kobiet.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik

Tegoroczny sezon Tauron MKS Dąbrowa Górnicza rozgrywał aż na trzech polach, najpierw dotarł do półfinału Pucharu CEV, potem do turnieju finałowego Pucharu Polski, aż wreszcie może skupić się tylko i wyłącznie na zmaganiach ligowych, w których nadszedł czas ostatecznych rozstrzygnięć.

Po pokonaniu Gwardii Wrocław Zagłębianki awansowały do półfinału PlusLigi Kobiet, w którym zmierzą się z Atomem Trefl Sopot. Przed rozpoczęciem obecnego sezonu za cel stawiały sobie właśnie awans do najlepszej czwórki, więc został on osiągnięty. Jednak libero dąbrowskiej ekipy jest pewna, że to nie oznacza to końca walki ze strony MKS-u. - Myślę, że każdy ma cel w głowie. Chcemy przynajmniej powtórzyć osiągnięcie z zeszłego roku. Drogę otworzy nam wygrana z Atomem i jeśli to się uda, to będziemy miały pewne drugie miejsce (śmiech) - powiedziała Krystyna Strasz.

Podczas rundy zasadniczej dwukrotnie triumfowały Atomówki. O ile ich wygrana w Dąbrowie Górniczej była bezdyskusyjna, o tyle w Sopocie toczyła się już o wiele bardziej zacięta walka. Mimo że przed rozpoczęciem półfinałowej rywalizacji mianem faworytek określane są podopieczne Alessandro Chiappiniego, to libero MKS-u jest innego zdania. - Myślę, że szanse są wyrównane. Tak naprawdę może być różnie, my nie zamierzamy złożyć broni, chcemy walczyć i postawić się Atomowi. Naszym atutem jest zespołowość i to ona, mam nadzieję, pozwoli nam wyszarpać zwycięstwo - podkreśliła Strasz.

Początek sezonu nie był udany dla Tauronu MKS, który borykał się z kontuzjami i, jak przyznaje trener Waldemar Kawka, w pełnym składzie występuje dopiero teraz. A teraz jest czas walki o być albo nie być, w którym długa ławka rezerwowych znacząco ułatwia osiągnięcie sukcesu. - Wszystkie jesteśmy zdrowe i szykujemy się na prawdziwą wojnę! - bojowo zapowiedziała Krystyna Strasz.

Półfinałowa rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw. Jako, że po sezonie zasadniczym Atom Trefl Sopot był sklasyfikowany wyżej w ligowej tabeli, to pierwsze pojedynki zostaną rozegrane w Ergo Arenie. Siatkarki wyjdą na parkiet 8 i 9 maja, potem rywalizacja przeniesie się do Dąbrowy Górniczej, gdzie walka toczyć się będzie 13 i ewentualnie 14 maja.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×