- Słyszałem, że Piotr ma objąć posadę w Delekcie, nawet sam już od jakiegoś czasu zastanawiałem się czy tak się nie stanie. Ale nic nie wiem pewnego. Co do mnie, to na razie nie mam żadnej pracy jako trener. Czy mogę przyjść do Centrostalu? Wszystko jest możliwe. Większość trenerów dzwoni po klubach w poszukiwaniu pracy, ja nigdy tak nie robiłem, ale może trzeba zmienić podejście? Uważam jednak, że jeśli ktoś jest zainteresowany, to potrafi znaleźć kandydata - powiedział Gazecie Pomorskiej Wiesław Popik.
Problemem Piotra Makowskiego w przypadku objęcia funkcji szkoleniowca siatkarzy Delecty Bydgoszcz byłoby z pewnością dzielenie obowiązków II trenera w drużynie narodowej kobiet i opiekuna męskiego zespołu Delecty. Niewykluczone jednak, że w takim wypadku asystent Jerzego Matlaka zdecyduje się zrezygnować z pełnionej funkcji w reprezentacji siatkarek i rozpocząć pracę w klubie w którym siatkarską karierę zaczynał jak zawodnik.